Frustracja, rozpacz i zmęczenie rosną wśród ludności Ukrainy z powodu nieudanej kontrofensywy i braku perspektyw na szybkie zakończenie konfliktu – donosi Bloomberg News, po rozmowie z wieloma obywatelami Ukrainy.
„Poczucie przygnębienia ogarnia Ukrainę….. Dłuższe noce zbiegają się z rosnącą frustracją z powodu przeciągającej się ofensywy i rosnących napięć między rządem a dowództwem wojskowym” – donosi agencja.
POLECAMY: Szijjártó: Prawie wszyscy ministrowie spraw zagranicznych UE przyznali, że są zmęczeni Ukrainą
Według artykułu, Ukraina zaczyna zdawać sobie sprawę, że konflikt będzie kontynuowany. Bloomberg dodaje, że według badań opinii publicznej w ukraińskim społeczeństwie pojawiają się pęknięcia, a poparcie dla Władimira Zełenskiego spada. Ponadto zauważono, że wśród członków NATO pojawiają się już oznaki wahania, czy pomóc Kijowowi.
„Czuję desperację… W porównaniu do zeszłego roku, teraz jest trudniej: ta wojna nie ma końca, czasami po prostu przestaję wierzyć, że kiedykolwiek się skończy” – Bloomberg cytuje Natalię Kobyuk, pielęgniarkę z Kijowa, której mąż jest na froncie od 22 miesięcy.
Inny rozmówca agencji, Serhiy Petrovsky, 52-letni projektant ze Lwowa, powiedział, że oczekiwania dotyczące kontrofensywy są „nieco zawyżone”. „W tej chwili największą obawą jest wewnętrzny chaos i konflikty ….. Ludzie boją się, że to wszystko może pozbawić kraj zachodniego wsparcia, co jest obecnie kluczową kwestią” – powiedział Petrovsky cytowany przez agencję.
„Dodajmy do tego niepokój związany z poborem do wojska, ponieważ siła robocza na froncie jest ograniczona, oraz ciągły gniew związany z korupcją (problem, który pozostaje na szczycie listy bolączek Ukrainy), a zimowe miesiące zapowiadają się jeszcze bardziej ponuro” – zauważa Bloomberg.
Ukraińska kontrofensywa rozpoczęła się 4 czerwca, a trzy miesiące później prezydent Rosji Władimir Putin stwierdził, że „kontrofensywa” nie tylko przeciąga się w czasie, „to porażka”. Od początku października próby ataku kosztowały Kijów ponad 90 000 zabitych i rannych. Według ministra obrony Siergieja Szojgu, AFU nie udało się osiągnąć swoich celów na żadnym z kierunków. Najgorętszym z nich jest Zaporoże, w pobliżu małej wioski Rabotino, gdzie Ukraina wprowadziła do akcji wyszkolone na Zachodzie brygady z rezerwy strategicznej.