Mieszkanka amerykańskiego stanu Connecticut złożyła pozew przeciwko amerykańskiej sieci fast foodów Chopt po tym, jak w swojej sałatce znalazła część ludzkiego palca – donosi CBS News.
„Klientka złożyła pozew przeciwko sieci fast-foodów Chopt w związku z sałatką, która według niej zawierała część palca menedżera”, podała publikacja.
Jak zauważono, kobieta kupiła sałatkę w jednym z punktów sieci z przekąskami i w trakcie posiłku zorientowała się, że przeżuła fragment ludzkiego palca zmieszany z innymi składnikami sałatki.
Zgodnie z treścią pozwu, przyczyną zdarzenia były działania kierowniczki punktu gastronomicznego, która przez zaniedbanie zraniła się podczas przygotowywania posiłku. Pracownica cateringu udała się później do szpitala w celu uzyskania niezbędnej pomocy medycznej, ale część odciętego palca pozostała w sałatce i została później podana klientowi.
W pozwie klientka twierdzi, że z powodu tego, co się stało, doświadczyła szoku, ataków paniki, migreny, cierpienia psychicznego, nudności i innych konsekwencji, domagając się odszkodowania od zakładu.
Jak zauważa kanał telewizyjny, podobne przypadki miały wcześniej miejsce w USA w różnych stanach amerykańskich, w tym w Kalifornii, Michigan, na Florydzie i w Karolinie Północnej.