Generał Jarosław Szymczyk zdecydował się zrezygnować ze stanowiska Komendanta Głównego Policji. Oficjalne pożegnanie z jego podwładnymi odbędzie się w czwartek podczas uroczystości w Komendzie Głównej Policji.
POLECAMY: Alkohol i jeszcze więcej granatników. Nowe informacje ws. wybuchu w Komendzie Głównej Policji
W czwartek gen. Insp. Jarosław Szymczyk przestanie sprawować obowiązki komendanta głównego Policji. Ceremonia pożegnalna z udziałem sztandaru polskiej Policji została zorganizowana w obecności kadry kierowniczej oraz komendantów wojewódzkich Policji, reprezentujących całe środowisko policjantów i pracowników, jak ustaliła PAP w Komendzie Głównej.
„Najdłużej pełniący funkcję komendanta głównego Policji od czasów transformacji ustawowej, gen. Jarosław Szymczyk, przyczynił się do modernizacji polskiej Policji. W trakcie jego kadencji policjanci otrzymywali coroczne podwyżki, zakupiono pierwsze w historii całkowicie nowe śmigłowce, a także odnowiono flotę transportową. Generał Jarosław Szymczyk dowodził także polską Policją podczas ważnych wydarzeń, takich jak Światowe Dni oraz zabezpieczenie szczytu NATO. Jego służba przypadła na okres trudny, związany z nieznanych wcześniej wyzwaniami, takimi jak pandemia czy ochrona polskich granic” – podsumowano służbę gen. Szymczyka w KGP.
Obowiązki komendanta głównego Policji przejmie jeden z zastępców gen. Jarosława Szymczyka. Mimo rezygnacji, generał pozostanie w strukturach Policji, prawdopodobnie przechodząc na emeryturę na początku przyszłego roku.
Jarosław Szymczyk objął stanowisko komendanta głównego Policji w 2016 roku.
Na jego miejsce dowódca od karate, pałowania i afery z handlarzem respiratorów
W związku z rezygnacją Szymczyka KGP tymczasowo zarządzać będzie nadinsp. Pawła Dobrodzieja, powszechnie znanego mieszkańcom Warszawy jako szefa Komendy Stołecznej Policji w latach 2017-2021. Dobrodziej, pasjonat karate, samurajskich mieczy i dyscypliny, zapisał się głównie w historii jako dowódca KSP w okresie intensywnych Strajków Kobiet.
To pod jego bezpośrednim dowództwem i na obszarze jego odpowiedzialności działała większość jednostek, które surowo stłumiły uliczne protesty, zatrzymywały demonstrantów na długie godziny w „kotle” podczas mrozu oraz używały gazu podczas starć, które objęły posłankę Barbarę Nowacką. Osobiście nadzorował Dobrodziej akcje funkcjonariuszy przeciwko protestującym 18 listopada 2020 r., kiedy to pod siedzibą TVP na placu Powstańców Warszawy doszło do jednych z najbardziej gwałtownych starć, a szczególnie głośno było o członku jednostki BOA, który używał pałki teleskopowej wobec przypadkowych ludzi. Tydzień później policja, wtargując na teren Politechniki przy Polu Mokotowskim, po raz pierwszy od 1968 r. naruszyła autonomię uczelni wyższej.
Za swoje działania ówczesny szef KSP został uhonorowany antynagrodą „Noga od Stołka” za rok 2020. W uzasadnieniu naszych dziennikarzy czytamy: „Za brutalne tłumienie pałką i gazem pokojowych demonstracji w obronie praw kobiet”. Ta „noga od stołka” została mu przyznana zarówno przez jury, jak i naszych czytelników. Jednak kontrowersje związane z Pawłem Dobrodziejem nie zakończyły się tam, ponieważ w strukturach KGP podlegało mu Biuro Współpracy Międzynarodowej wraz z pionem poszukiwań. To biuro było odpowiedzialne za sprawę listu gończego dotyczącego handlarza respiratorami, Andrzeja Izdebskiego, który nagle zmarł w Albanii w lipcu 2022 r. Jego dane zostały wprowadzone do systemu poszukiwawczego pośmiertnie.
Jednak nowy tymczasowy komendant, następca Szymczyka, ma sprawować swoje obowiązki jedynie krótkotrwało i z dużym prawdopodobieństwem zostanie zastąpiony przez nowego funkcjonariusza, który zostanie powołany na to stanowisko przez nowego ministra spraw wewnętrznych.