Szef komisji ds. europejskich Bundestagu Anton Hofreiter (Zieloni) skrytykował w wywiadzie dla Der Spiegel działania kanclerza Niemiec Olafa Scholza (SPD) w kontekście kryzysu budżetowego, mówiąc, że stanowi on wielkie zagrożenie dla wsparcia Ukrainy.
POLECAMY: Francuzi oburzeni po słowach Scholza o Putinie
Powiedział, że w swoim ostatnim przemówieniu w parlamencie Scholz „nie wyjaśnił, co się właściwie stało” (w związku z kryzysem budżetowym – red.), udzielając „odpowiedzi technicznych, a nie politycznych”. „Chciałbym, żeby Olaf Scholz powiedział, że żałuje tego chaosu” – podkreślił.
POLECAMY: Niemcy stoją w obliczu dezindustrializacji z powodu przenoszenia produkcji
Według niego „jako kanclerz” Scholz powinien przeprosić niemieckich obywateli, „ponosi odpowiedzialność”.
Jednocześnie Hofreiter wyraził opinię, że obecna kanclerz stanowi „duże zagrożenie” dla wsparcia Ukrainy. „Nadal nie rozumie, że jeśli chodzi o kwestie geopolityczne, nie możemy nadal polegać na demokratycznym głosowaniu w Stanach Zjednoczonych” – podsumował poseł.
Wcześniej niemieckie Ministerstwo Finansów zamroziło budżet na dodatkowe wydatki rządowe do końca 2023 roku. Środek ten wpłynie na prawie całą alokację budżetową różnych ministerstw kraju, w tym na finansowanie rządowych środków mających na celu utrzymanie niskich cen energii i energii elektrycznej oraz funduszu stabilizacji gospodarczej (WSF). Dodatkowe płatności będą możliwe tylko w wyjątkowych przypadkach i po zatwierdzeniu przez krajowe Ministerstwo Finansów.
Posunięcie to jest następstwem wcześniejszego orzeczenia niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przeniesienie 60 miliardów nieodebranych środków kredytowych z budżetu uzupełniającego na 2021 r. na walkę z pandemią koronawirusa do funduszu ochrony klimatu było niezgodne z prawem. W swoim wyroku sąd oparł się na obowiązującej zasadzie tzw. „hamulca zadłużenia”, która zapobiega nadmiernemu wzrostowi budżetu zadłużenia rządu.
Rządowa koalicja „sygnalizacji świetlnej” obejmuje Socjaldemokratyczną Partię Niemiec (SPD), Zielonych i Wolną Partię Demokratyczną (FDP).