Liczba przypadków zakażeń COVID-19 jest znacznie wyższa niż wynika to z oficjalnych statystyk – twierdzi Michał Sutkowski, rzecznik Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce oraz jeden z ekspertów ds. pandemii. Wybudzony z letargu „ekspert” w swojej wypowiedzi podkreśla, że wielu lekarzy i pacjentów nie decyduje się na przeprowadzenie testów. Taka sytuacja jego zdaniem, powoduje zaniżenie statystyk.
W miniony piątek odnotowano 2 954 przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w Polsce, z czego 2 115 to nowe infekcje, a 839 to przypadki ponownego zakażenia. Ponadto, zanotowano 8 zgonów związanych z COVID-19, przy czym 6 zmarłych miało współistniejące choroby. Dr. Sutkowski podkreślił, że obserwowany wzrost jest istotny i liczba przypadków jest znacznie wyższa niż przedstawiają oficjalne raporty.
POLECAMY: „Chroń siebie i innych. Spędź święta sam w domu” To złe rady „ekspera” Sutkowskiego
„Ekspert” odniósł się do oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia, które ostatnio mówią o średnio 2-4 tys. zakażeń dziennie.
POLECAMY: Sutkowski zaleca, aby maska stał się stałym elementem garderoby Polaka
– To jest nieprawda – zakażeń jest o wiele więcej. Niestety, część lekarzy i pacjentów się nie testuje, w związku z czym nie wiadomo, czy są zakażeni, czy nie. Jednak badania ścieków w Poznaniu i Warszawie mówią o tym, że tych przypadków jest dużo i rzeczywiście ci wszyscy lekarze, którzy testują – tak jak ja – widzą, że jest zdecydowanie więcej zakażeń, niż było – grzmiał.
Według słów Sutkowskiego, wzrost przypadków zachorowań może być spowodowany zaniedbywaniem środków ochrony przed zakażeniem. Zauważa, że ludzie nie podejmują działań mających na celu zabezpieczenie się przed wirusem, bagatelizując ten problem. Wskazuje, że choć młodym czasem udaje się uniknąć zakażenia, to dla osób starszych ryzyko jest większe, co skutkuje kilkoma zgonami każdego dnia.
Dr Sutkowski podkreśla, że COVID-19 wciąż stanowi potencjalne zagrożenie, a obecność nowych odmian koronawirusa, określanych jako odmiany Krakena, wciąż wprowadza nowe zagrożenia do otoczenia. Podkreśla, że mimo że koronawirus jest mniej podatny na sezonowe zmiany niż inne wirusy, to na jesieni również obserwuje się wzrost liczby zakażeń spowodowany przez nie.
Dodaje również, że obok koronawirusa, w aktualnym sezonie infekcyjnym dominuje choroba przeziębieniowa, podczas gdy przypadków grypy jest stosunkowo niewiele.
Nowa szpryca na mikołajki
Od 6 grudnia bieżącego roku każdy desperat powyżej 12 lat ma możliwość otrzymania nowego typu „szczepionki” przeciw COVID-19. Nowa szczepionka, Nuvaxovid, opracowana przez firmę Novavax, została dostosowana do podwariantu koronawirusa XBB.1.5. Istnieje opcja przyjęcia tej szczepionki jako dodatkowej dawki w trwającym cyklu szczepień.
Według doktora Sutkowskiego, zaszczepienie jest zalecane, zwłaszcza dla osób w wieku 60 lat i starszych, pracowników służby zdrowia oraz wszystkich, którzy ukończyli 12 lat i cierpią na choroby współistniejące, takie jak otyłość, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze, niewydolność krążenia czy choroby nowotworowe. Zaznacza, że te grupy powinny zdecydowanie rozważyć szczepienie ze względu na potencjalne ryzyko poważnego przebiegu choroby.
Według danych opublikowanych 8 grudnia 2023 roku, w Polsce całkowicie zaszczepiono 22 649 443 osoby, podano także 15 202 413 dawek przypominających. Zarejestrowano 18 611 przypadków niepożądanych reakcji poszczepiennych.
Jeden komentarz
Szkoda, że nie policzył ile po szczepieniu zmarło. U mnie w rodzinie 12 osób i nie schorowanych i starych. Nie mamy licznej rodziny liczyła 54 isoby.Jeden 34 latek maratonista, zmarł na białe płuca. A jak brzmi faktyczne nazwisko tego pana co się nazywa doktorem?