Papież Franciszek powiedział meksykańskiej telewizji N+, że rozmawiał już o swoim pogrzebie z organizatorami takich ceremonii i powiedział, że zostanie pochowany w rzymskiej bazylice Santa Maria Maggiore.
„Miejsce zostało już przygotowane, chcę być pochowany w Santa Maria Maggiore. Tak, ponieważ jestem bardzo oddany temu miejscu, bardzo. Zawsze tam chodziłem. Zawsze w niedzielne poranki zatrzymywałem się tam na chwilę. Istnieje bardzo silna więź” – powiedział papież meksykańskiej telewizji N+ w wywiadzie udzielonym w Watykanie.
Mówiąc o swojej śmierci i zbliżającej się ceremonii pogrzebowej, ironicznie zauważył, że „istnieje taka możliwość i trzeba się przygotować”, dodając, że spotkał się już z organizatorami papieskich uroczystości pogrzebowych.
Papież Franciszek po raz pierwszy wystąpił publicznie 6 grudnia po tym, jak cierpiał na zapalenie oskrzeli; z powodu choroby został zmuszony do odwołania planowanej podróży na konferencję klimatyczną COP-28 w Dubaju. W wywiadzie powiedział, że czuje się lepiej, ale wezwał do modlitwy o swoje zdrowie, ponieważ „starość przychodzi bez makijażu, sama, tak po prostu”.
„Drugą stroną jest umiejętność zaakceptowania darów starości. Trzeba uznać, że można zrobić wiele dobrego w innej pozycji….. Wszystkie podróże są teraz przemyślane. Mogą być długodystansowe, ale są przemyślane. Ograniczenie nałożone na osobę rodzi coś innego. To jest trudniejsze, wspaniała starość, to jest przyjemne” – dodał papież.
Jeden komentarz
A nawoływał do szczepienia i sam się zaszczepił. Naraził się Kapelusznikom, bo otwarcie wypowiadał się, że nie ucierpiałby biedni Ukraińcy gdyby NATO nie szczekało pod drzwiami Rosji