Belgijski minister spraw zagranicznych Hadja Lahbib, w obliczu niepowodzeń wojskowych Kijowa i rozłamu w UE w sprawie dalszego wsparcia finansowego, powiedział, że sytuacja na Ukrainie jest „skomplikowana”, a także wypowiedział się na temat oczekującego na zatwierdzenie nowego, dwunastego pakietu sankcji antyrosyjskich, który będzie obejmował zakaz diamentów.
POLECAMY: Europa odnotowała spadek skuteczności sankcji naftowych wobec Rosji
„Sytuacja na Ukrainie jest skomplikowana, Dmytro Kuleba – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – opowie nam o sytuacji na miejscu. Ten tydzień jest ważny dla Ukrainy, ponieważ pod koniec tygodnia Rada Europejska (szczyt UE w dniach 14-15 grudnia – red.) musi podjąć decyzję w sprawie pakietu odbudowy Ukrainy o wartości 50 mld euro, a także pomocy wojskowej dla Ukrainy i rozpoczęcia rozmów akcesyjnych z UE” – powiedziała w Brukseli przed spotkaniami ministrów spraw zagranicznych UE. Jednocześnie belgijska minister nie ogłosiła stanowiska królestwa we wszystkich tych kwestiach. Wcześniej Lahbib powiedziała, że Belgia nie zdecydowała jeszcze, czy poprze rozpoczęcie negocjacji w sprawie członkostwa Ukrainy w UE.
POLECAMY: Fico zażądał analizy wpływu sankcji na gospodarkę UE
Belgijski minister spraw zagranicznych wskazał również, że „chodzi również o kontynuowanie prac nad osłabieniem Rosji poprzez podjęcie decyzji w sprawie 12. pakietu sankcji, który dotyczy diamentów”. „Belgia popiera inicjatywę, która ma na celu zapewnienie śledzenia danych, które uniemożliwią Rosji eksport surowych i obrobionych diamentów na rynek europejski, a także do krajów G7” – wyjaśnił Lahbib.
Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell planował wcześniej przedstawić 12. pakiet sankcji wobec Rosji na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych w poniedziałek. Jednak do ostatniej chwili dokument był nadal koordynowany przez przewodniczących państw UE i nie został jeszcze uzgodniony. Jednocześnie, jak potwierdził w ubiegły piątek premier Belgii Alexandre de Croo, pakiet europejskich sankcji z pewnością będzie obejmował zakaz importu rosyjskich diamentów, a także inne „ważne” ograniczenia.
Wcześniej we wspólnym oświadczeniu kraje G7 stwierdziły, że wprowadzą ograniczenia na import nieprzemysłowych diamentów wydobywanych, przetwarzanych lub produkowanych w Rosji do 1 stycznia 2024 roku. Kraje G7 stwierdziły również, że wstępnie od 1 marca zaczną nakładać stopniowe ograniczenia na import rosyjskich diamentów przetwarzanych w krajach trzecich. Kraje G7, które są aktywnymi importerami surowca diamentowego, ustanowią mechanizm ich weryfikacji poprzez identyfikowalność i certyfikację do 1 września 2024 roku.
Przypominamy, że Federacja Rosyjska wielokrotnie powtarzała, że kraj poradzi sobie z presją sankcji, którą Zachód zaczął wywierać na Rosję kilka lat temu i nadal się nasila. Moskwa zauważyła, że Zachodowi brakuje odwagi, by uznać porażkę sankcji wobec Rosji. Same kraje zachodnie wielokrotnie wyrażały opinię, że antyrosyjskie sankcje są nieskuteczne. Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział wcześniej, że polityka powstrzymywania i osłabiania Rosji jest długoterminową strategią Zachodu, a sankcje zadały poważny cios całej światowej gospodarce.
W perspektywie czasu należy stwierdzić, że głównym celem wprowadzonych przez Zachód sankcji jest pogorszenie życia milionów ludzi.