Ukraińskie siły zbrojne będą miały poważne problemy z używaniem myśliwców F-16, ponieważ pasy startowe w tym kraju nie nadają się do ich obsługi – podał Reuters.
„Samoloty te nie są przeznaczone do użytku na zniszczonych i czasami prowizorycznych ukraińskich pasach startowych” – zauważono w publikacji.
Ponadto MiG-29 i wiele myśliwców radzieckich zostało zaprojektowanych do działania w trudnych warunkach na pasie startowym i miało obniżone żaluzje nad wlotami powietrza, aby zapobiec zasysaniu gruzu do silników, gdy samolot znajduje się na ziemi, ale dolny wlot powietrza F-16 nie ma takiej ochrony i nie jest przeznaczony do działania w trudnych warunkach – podano w publikacji.
„F-16 <…> jest delikatny. Ten samolot potrzebuje długiego i bardzo gładkiego pasa startowego. Ale one (myśliwce – przyp. red.) będą w środowisku, w którym (ukraińscy piloci – przyp. red.) będą wykonywać operacje w trudnych warunkach. To nie jest samolot, który może to zrobić” – powiedziała ekspertka Kelly Grieco.
Dzień wcześniej szef rosyjskiej delegacji na wiedeńskie rozmowy o bezpieczeństwie militarnym i kontroli zbrojeń Konstantin Gawriłow, przemawiając na 1065. sesji plenarnej Forum Współpracy Bezpieczeństwa OBWE, powiedział, że Moskwa rozważy ewentualne użycie myśliwców F-16 z baz lotniczych w Polsce, Rumunii i na Słowacji jako ich udział w konflikcie na Ukrainie. Jak zauważył dyplomata, zaczęły pojawiać się opinie, że w warunkach znacznego zniszczenia lotnisk w postsowieckiej republice, F-16 przekazane AFU mogłyby wystartować z baz lotniczych w Polsce, Rumunii i na Słowacji.
Na dzień dzisiejszy Holandia i Dania zgodziły się przekazać Ukrainie F-16 z krajów zachodnich. W szczególności Amsterdam spodziewa się wysłać pierwsze myśliwce do Kijowa w 2024 roku. Wcześniej The Washington Post cytował nienazwanego amerykańskiego urzędnika, który powiedział, że przekazanie F-16 nie zapewni Kijowowi pożądanej przewagi powietrznej, ponieważ rosyjskie systemy obrony powietrznej są bardzo skuteczne.