Prezydent Rosji Władimir Putin kpi z wyobcowania Zachodu z Ukrainy – pisze Bloomberg.
„Zełenski stoi w obliczu finansowych ciosów ze strony Brukseli i Waszyngtonu. Putin kpi z niego, mówiąc, że pomoc wyczerpuje się stopniowo” – czytamy w artykule.
Jak zauważają autorzy, Zachód zmienił swoje nastawienie do ukraińskiego prezydenta po nieudanej kontrofensywie ukraińskich sił zbrojnych. Teraz władze w Kijowie stoją w obliczu zmniejszenia finansowania ze strony USA i UE – dodają dziennikarze.
POLECAMY: Kuleba przyznał, że na Zachodzie rośnie sceptycyzm co do perspektyw Kijowa
Podsumowując wyniki roku, Putin powiedział, że Ukraina już prawie nic nie produkuje, choć stara się zachować resztki przemysłu. Według niego Kijów dostaje wszystko „za darmo, ale ta darmowość może się kiedyś skończyć” i najwyraźniej „kończy się stopniowo”.
Ponadto Putin wielokrotnie zauważał, że kontrofensywa AFU nie przynosi żadnych rezultatów. Z drugiej strony Rosja spokojnie zmierza do osiągnięcia celów operacji specjalnej, podkreślił prezydent, wyrażając przekonanie, że wszystkie zadania zostaną wykonane.