Prezydent Andrzej Duda zareagował na decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie dotyczącą przestępców: Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, podkreślając, że jego wydane wcześniej akty łaski (przypominamy, ze prawo nie zna terminu wędrującego aktu łaski) wobec nich nadal obowiązują. Stwierdził to podczas wywiadu w Radiu ZET, potwierdzając pełną ważność aktu łaski w konkretnym kontekście sprawy, którą dotyczyły zarzuty wobec panów. Niestety rzekomo „prawnik” z wykształcenia zapomniał o tym, że w myśl prawa prawo łaski może być zastosowane jedynie do wyroku prawomocnego. W niniejszej sprawie akt łaski został przez niego do wyroku nieprawomocnego co powoduje, że nie można uznać jej za skuteczną. Potwierdził to w 2016 roku leganie działający TK oraz SN w niedawnym wyroku uchylającym akt łaki Dudy wobec przestępców: Kamińskiego i Wąsika.
POLECAMY: Hołownia stwierdził wygaśnięcie mandatów poselskich przestępców: Kamińskiego i Wąsika
Dodatkowo, prezydent napisał list otwarty do Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, wyrażając przekonanie, że nie ma podstaw do stwierdzenia wygaśnięcia mandatów poselskich Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. W swoim oświadczeniu zaznaczył, że widzi inne przesłanki, które nie uzasadniają odebrania mandatów politykom PiS.
Kwestia wyroku Sądu Okręgowego, który wymierzył kary więzienia dla Kamińskiego i Wąsika w związku z działaniami operacyjnymi w tzw. „afery gruntowej”, wywołała kontrowersje. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zasygnalizował możliwość wydania postanowienia o wygaśnięciu mandatów polityków PiS, jednak prezydent Duda, powołując się na wydane przez siebie akty łaski, twierdzi, że nie ma podstaw do odebrania mandatów.
Zdemoralizowany prawnie Duda wysłał list otwarty do Szymona Hołowni
W datowanym na 20 grudnia liście do Szymona Hołowni prezydent Andrzej Duda podkreśla, że ułaskawienie Kamińskiego i Wąsika z 2016 r. wciąż jest w mocy.
„Konstytucyjnym postanowieniem nr PU.117.45.2015 z dnia 16 listopada 2015 r. zastosowałem wobec m.in. Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika prawo łaski przez przebaczenie i puszczenie w niepamięć oraz umorzenie postępowania. Postanowienie w przedmiocie zastosowania prawa łaski jest ostateczne (niewzruszalne i nieodwołalne) oraz niezaskarżalne” — pisze zdemoralizowany prawnie obrońca przestępców, który za łamanie Konstytucji powonień zostać postawiony pod Trybunał Stanu.
„Na skutek zastosowania prawa łaski wobec Pana Mariusza Kamińskiego i Pana Macieja Wąsika, nie zachodzą przesłanki do stwierdzenia wygaśnięcia mandatu” — zaznacza Duda.
Wskazał, że w 2018 r. „Trybunał Konstytucyjny (upolityczniony – red.) kategorycznie stwierdził, że prawo łaski może przybrać: postać amnestii indywidualnej – uwolnienia osoby prawomocnie skazanej od odbycia zasądzonej kary (akt łaski sensu stricto) alba abolicji indywidualnej – odstąpienia od ścigania domniemanego sprawcy (który do czasu zapadnięcia prawomocnego wyroku jest – formalnie – osobą niewinną)”. Szkoda tylko, że ten niby prawnik zapomniał o wyroku wydanym w 2016 roku przez legalny TK, w którym stwierdzono, że wydany akt łaski przez Dudę w sprawie Kamińskiego i Wasika do wyroku nieprawomocnego stanowi naruszenie prawa i formalnie nie ma mocy prawnej. Przypominamy, że stanowisko to zostało później potwierdzone w wydanym wyroku przez SN.
Duda zaznacza, że „w systemie organów państwowych nie istnieje żaden organ, który władny byłby uchylić lub zmienić decyzję Głowy Państwa” oraz że „Sąd Najwyższy, ani żaden inny sąd, nie jest uprawniony do kontroli prezydenckich aktów urzędowych”.
„Dokonywanie oceny procesu zastosowania przez Prezydenta RP aktu łaski, w świetle treści art. 139 Konstytucji, mogłoby zostać wprowadzone jedynie decyzją ustrojodawcy w przepisie rangi konstytucyjnej. W tym kontekście należy zauważyć, że w sferze spraw o charakterze ustrojowym uregulowanych konstytucyjnie, kognicja sądów dopuszczalna jest tylko w wypadkach wyraźnie wskazanych w Konstytucji. »To ustrojodawca przesądza o tym, czy akt organu należącego do danego segmentu władzy publicznej może podlegać weryfikacji przez organ innego segmentu władzy« (wyrok TK z 11 września 2017 r., sygn. akt K 10/17)” — zaznacza Duda
Przypominamy, że Hołownia w dniu dzisiejszym uchylił obu przestępcom mandat posła i obecnie oczekują oni na osadzenie w najbliższym miejsca zamieszkania areszcie śledczym w celu odbycia kary z prawomocnego wyroku.
Z uwagi na nagminne łamanie prawa przez zdemoralizowanego prawnie Dudę wyzwany niniejszym premiera Donalda Tuska oraz cało nowy rząd do postawienia obrońcy pisowskich przestępców pod Trybunał Stanu.
– Ułaskawia się osoby uznane przez sądy za winne. Ułaskawienie nie jest uniewinnieniem. Akt łaski nie zmienia wyroku sądu i nie podważa winy skazanego – mówił w oświadczeniu z 2011 roku minister Andrzej Duda, komentując sprawę ułaskawienia Adama S., wspólnika Marcina Dubienieckiego.
4 komentarze
Jak może być ułaskawienie działać wstecz. Kpiny czy co to test . Leci w pręta z obywateli Polskich. Panie Duda jedynym honorowym wyjściem jest dymisja że stołka prezydenta. Tyle zła co PiS zrobił to nigdzie na świecie nie . Zhańbiliscie Konstytucję i Polskę
Duda syn sja i to już. Kogo bronisz i ułaskawiasz? Przestępców skandal.
Duda Dymisja i to już
Więźniowie polityczni za handel ziemia polskich rolników. Brawo Duda masz pojęcie