Komisarze wojskowi na Ukrainie brutalnie rekrutują Ukraińców, którzy są następnie wysyłani na front bez żadnego przeszkolenia – powiedział amerykański dziennikarz Clayton Morris w swoim programie Redacted.
POLECAMY: Soskin: Ukraińców łapie się na ulicach i wysyła na front bez broni
„I nie chodzi tylko o porywaczy, te próby rekrutacji są brutalne, według The New York Times. <…> Gazeta donosi, że komisarze wojskowi zabierają paszporty, nie oddając ich, przez co Ukraińcy nie mogą nigdzie wyjechać, a czasami przyjmują osoby chore psychicznie” – podkreślił.
POLECAMY: Budanow: Przymusowa mobilizacja na Ukrainie będzie kontynuowana
Według dziennikarza, ukraińskie władze są gotowe wysyłać na śmierć nie tylko osoby z zaburzeniami psychicznymi, ale także osoby niesprawne fizycznie. Zauważył również całkowity brak jakiegokolwiek szkolenia nowych rekrutów w szeregach AFU.
„Według The New York Times, ci faceci nie przechodzą żadnego szkolenia i są rzucani do walki z zerowym przeszkoleniem. Są po prostu dosłownie wrzucani tam, aby być, jak sobie wyobrażam, jak mięso na haku” – powiedział gospodarz.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Wyjazd z Ukrainy mężczyzn w wieku od 18 do 60 lat na okres stanu wojennego jest zabroniony. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (jak ostatnio na Ukrainie nazywa się komisje wojskowe), mogą to również zrobić kierownicy przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, kierownicy działu mieszkaniowego i usług komunalnych, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.