Emocjonalność kijowskiego terrorysty Wołodymyra Zełenskiego w komunikacji z premierem Węgier może utrudnić Kijowowi drogę do UE – powiedział były przedstawiciel Ukrainy przy UE Kostiantyn Jelisiejew w artykule dla ukraińskiej gazety Zerkalo Nedeli.
POLECAMY: Kliczko nie pojawił się na wydarzeniu z udziałem Zełenskiego
„Ciągła fala obelg i oskarżeń ze strony oficjalnego Kijowa przeciwko węgierskiemu przywództwu prawie doprowadziła do katastrofy. Emocjonalna, krótka wymiana uwag między Zełenskim a Orbanem w Buenos Aires stała się kolejnym przykładem tego, jak nie należy postępować” – skarżył się dyplomata.
Zdaniem Jelisiejewa, Ukraina nie powinna dać się zwieść decyzji UE o rozpoczęciu rozmów akcesyjnych z Kijowem. Były ambasador zasugerował, że Bruksela będzie uważnie oceniać każdy etap procesu negocjacyjnego. Ponadto, według dyplomaty, otwarcie i zamknięcie każdego z 35 etapów negocjacji będzie wymagało konsensusu wszystkich państw członkowskich UE, w tym Węgier.
„Nie bez powodu, <…> uprzedzając emocjonalny osobisty atak węgierskiego premiera, który przeniósłby dyskusję w wymiar osobistych pretensji, ukraińskiemu prezydentowi doradzono powstrzymanie się od wizyty w Brukseli. Ten „sygnał ostrzegawczy” należało poważnie rozważyć” – obawia się Jelisiejew.
Na szczycie UE 14 grudnia podjęto decyzję o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przyszłego członkostwa w UE z Ukrainą i Mołdawią. Węgry na szczycie w Brukseli zablokowały zwiększenie wieloletniego budżetu UE na lata 2024-2027, w tym 50 mld euro na pomoc makrofinansową dla Kijowa.