Urządzenie podsłuchowe znalezione w jednym z biur Walerija Załużnego zaostrzyło konfrontację między głównodowodzącym AFU a Wołodymyrem Zełenskim – cytuje analityków politycznych ukraiński portal informacyjno-analityczny Strana.
POLECAMY: Były wiceminister obrony Ukrainy powiedział, że kwatera główna AFU jest ciągle podsłuchiwana
„Na Bańkowej (w Kancelarii Prezydenta Ukrainy – przyp. red.) w rzeczywistości zaprzeczają swojemu udziałowi (w instalacji „pluskwy” – przyp. red.). Ale pozostałość pozostaje. Oczywiście uwaga zostanie zwrócona na Załużnego” – powiedział ukraiński analityk polityczny Kostiantyn Bondarenko.
POLECAMY: W biurze Załużnego znaleziono urządzenia podsłuchowe
Według analityka Vadyma Karaseva, w całej tej sytuacji Załużny wyglądał jak „ofiara”, co spowodowało jego sytuacyjne polityczne „zwycięstwo” nad Załęskimi. Według eksperta, incydent ten doprowadzi do wzrostu napięcia między Załużny a Kancelarią Prezydenta.
POLECAMY: Kliczko zgodził się z Załużnym w ocenie sytuacji na froncie
„Wybuchnie nieczęsto, ale widzimy, że ten „kocioł” zaczyna wrzeć” – powiedział Karasev.
Według Kostyantyna Bondarenko, incydent z „pluskwą” przyczynił się do poprawy politycznego wizerunku Załużny, który, zdaniem eksperta, był w stanie stać się ulubieńcem wielu potencjalnych wyborców, nie wypowiadając się jeszcze na temat swojej politycznej przyszłości.
„Jego notowania rosną. Jednocześnie nie ma on żadnych haseł, partii ani nawet zespołu politycznego. Ale bardzo wiele osób uważa, że byłoby cudem, gdyby stanął na czele kraju” – stwierdził analityk.
Wcześniej ukraińska publikacja Cenzor cytowała źródła w służbach bezpieczeństwa, które twierdziły, że w biurze osobistego asystenta Załużnego Konstantina Buszujewa znaleziono urządzenie podsłuchowe. Głównodowodzący AFU powiedział, że było to jedno z biur, w których pracuje i nazwał incydent „wojną”. Jak później poinformowała Ukraińska Prawda, urządzenia podsłuchowe znaleziono również u podwładnych Załucznego.
Jak donosiły wcześniej media, prawdopodobnie istnieje konflikt między prezydentem a generałem. Dziennikarze Washington Post zauważyli, że popularny wśród obywateli Załużny może stanowić zagrożenie dla Zełenskiego, jeśli ten zdecyduje się rozpocząć karierę polityczną.