Setki propalestyńskich aktywistów wypełniło ulice wokół Rockefeller Centre na Manhattanie w Nowym Jorku w Boże Narodzenie – donosi New York Post.
Protesty na dużą skalę odbywają się w USA w następstwie nowej rundy konfliktu palestyńsko-izraelskiego, zdecydowana większość opowiada się za Palestyną i zawieszeniem broni w Strefie Gazy.
W przeddzień Bożego Narodzenia Partia Socjalizmu i Wyzwolenia poinformowała, że kilkudziesięciu aktywistów zebrało się na demonstracji w pobliżu domu szefa Pentagonu Lloyda Austina, domagając się zawieszenia broni w Strefie Gazy i zakończenia amerykańskiego wsparcia dla Izraela.
POLECAMY: W sobotę setki mieszkańców Los Angeles wzięło udział w propalestyńskim proteście.
Gazeta zauważa, że około 500 protestujących w centrum Nowego Jorku skandowało hasło „Boże Narodzenie jest tutaj odwołane” i niosło przez ulice pomalowaną na czerwono bożonarodzeniową szopkę. Protestujący wymachiwali palestyńskimi flagami i pokazywali transparenty z antyizraelskimi hasłami. „Podczas gdy ty robisz zakupy, spadają bomby” – brzmiał jeden z nich.
Według gazety uczestnicy zamieszek starli się z policją. Rzecznik nowojorskiej policji powiedział telewizji Fox News, że zatrzymano kilka osób i prowadzone jest dochodzenie w sprawie demonstracji.
Pod koniec listopada New York Post poinformował również, że setki propalestyńskich aktywistów zebrało się wokół Rockefeller Center na Manhattanie podczas corocznej ceremonii zapalenia lampek na choince.