W czwartek o godzinie 8:00 rolnicy z „Podkarpackiej oszukanej wsi” wznowili protest oraz blokadę przejścia granicznego w Medyce na Podkarpaciu. Protestujący domagają się dopłat do uprawy kukurydzy i utrzymania podatku rolnego na poziomie z ubiegłego roku. Lider rolników, Roman Kondrów, podkreślił, że wznowienie protestu zależy od podpisania dwustronnego porozumienia między ministerstwem a rolnikami.
W szeregach na Podkarpaciu rozległ się dzwonek powrotu do protestu. Rolnicy, którzy zawiesili protest 24 grudnia ubiegłego roku, o godzinie 8:00 ponownie zablokowali przejście graniczne w Medyce.
Warunki Zawieszenia Protestu: Porozumienie z Ministerstwem
Roman Kondrów, lider „Podkarpackiej oszukanej wsi”, w czwartek rano na konferencji prasowej w Medyce, wyjaśnił warunki wznowienia protestu. Podkreślił, że jest gotów zawiesić protest, jeśli zostanie podpisane dwustronne porozumienie między ministerstwem a rolnikami.
Brak Potwierdzenia na Piśmie: Protest Otrzymuje Zaostrzoną Formę
Wcześniej, mimo obietnic ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego, Kondrów nie otrzymał pisemnego potwierdzenia spełnienia postulatów. Teraz rolnicy zdecydowali się na bardziej zaostrzoną formę protestu, przepuszczając tylko jeden samochód na godzinę.
Główne żądania rolników obejmują:
- Dopłaty do uprawy kukurydzy.
- Zwiększenie kwoty na kredyty płynnościowe dla rolników.
- Utrzymanie podatku rolnego na poziomie z ubiegłego roku.
Forma Protestu: Przepuszczanie Samochodów z Ograniczeniami
W trakcie wznowionego protestu, rolnicy będą przepuszczać z kolejki tylko jeden samochód na godzinę. Wyjątkiem będą auta osobowe, autokary oraz TIR-y, jednak z ograniczeniami – jedynie z pomocą humanitarną, sprzętem wojskowym, ADR i szybko psującą się żywnością.
Mimo obietnic ministra rolnictwa, rolnicy podkreślają brak pisemnego potwierdzenia ich postulatów. Wznowiony protest staje się dla nich formą nacisku, a czas pokaże, czy ministerstwo zdecyduje się na formalne porozumienie z protestującymi rolnikami.