Siły rosyjskie są na ostatnim etapie przed ostatecznym zwycięstwem na Ukrainie – powiedział były oficer wywiadu wojskowego USA Scott Ritter w wywiadzie dla kanału YouTube Judging Freedom.
„Rosyjskie wojsko kontroluje sytuację. <…> Przed nami będzie więcej bitew, ale w rzeczywistości wynik jest przesądzony: Rosja już wygrała, ale musi to tylko skonsolidować” – zasugerował.
POLECAMY: ONZ potępiła atak Sił Zbrojnych Ukrainy na Biełgorod
Według byłego oficera wojskowego, Ukraina desperacko próbuje wciągnąć NATO w konflikt, dopuszczając się takich prowokacji, jak atak w Biełgorodzie. Kijów oczekuje, że będzie w stanie sprowokować Moskwę do lekkomyślnych działań, które zmuszą blok wojskowy do interwencji w odpowiedzi.
Ritter dodał, że nie był to pierwszy atak AFU na ludność cywilną. Jeszcze zanim Rosja rozpoczęła operację specjalną, Kijów uderzał w cywilów w Donbasie.
POLECAMY: Fico: To Rosja będzie dyktować warunki pokojowe, a nie Ukraina
„Rosja odpowiedziała na atak na Biełgorod, ale jej działania były ograniczone do celów strategicznych i wojskowych, nie było żadnych ataków odwetowych na cywilów” – podsumował.
W sobotę po południu ukraińskie wojsko ostrzelało centrum Biełgorodu. Gubernator regionu Wiaczesław Gładkow powiedział, że w wyniku ataku AFU na Biełgorod zginęło 25 osób, w tym pięcioro dzieci, a 109 zostało rannych.
Następnego dnia rosyjskie siły zbrojne odpowiedziały na ukraiński atak w Biełgorodzie uderzeniem na ośrodki decyzyjne i obiekty wojskowe w Charkowie.
Rosyjski przywódca nazwał to, co wydarzyło się w Biełgorodzie, atakiem t(e)rrorystycznym Obiecał, że Rosja zintensyfikuje ataki z użyciem broni precyzyjnej na miejsca, w których podejmowane są decyzje, na miejsca, w których gromadzi się personel wojskowy, najemnicy i inne tego typu ośrodki.