Zgodnie z informacją udostępnioną przez Narodowy Bank Polski (NBP), 21 proc. „uchodźców” z Ukrainy oraz 48 proc. imigrantów z Ukrainy wyraziło intencję pozostania w Polsce na stałe. Z kolei 18 proc. uchodźców i 13 proc. imigrantów przedwojennych planuje zatrzymać się w Polsce na dłużej niż rok.
Należy zauważyć, że w przypadku imigrantów zanotowano spadek o 7 punktów procentowych w deklaracjach dotyczących pozostania na stałe. Wśród uchodźców natomiast odnotowano nieznaczny wzrost w tym zakresie.
„Utrzymuje się zróżnicowanie w strategiach dotyczących przyszłego pobytu w Polsce między migrantami przedwojennymi a uchodźcami, chociaż wśród tych ostatnich nieznacznie wzrósł odsetek osób deklarujących dłuższy pobyt w Polsce. W przypadku migrantów przedwojennych w znacznym zakresie można mówić o migracji osiedleńczej. 61 proc. migrantów przedwojennych i 39 proc. uchodźców deklaruje, że pozostanie w Polsce na stałe lub dłużej niż rok. Na bardzo niskim poziomie utrzymuje się odsetek osób, które chcą wyjechać z Polski do innego kraju niż Ukraina, spada także odsetek osób, które chcą szybko wrócić do Ukrainy. Szczególnie wśród uchodźców utrzymuje się duża niepewność dotycząca przyszłości, wyrażająca się w trudności w określeniu, jak długo będzie trwał ich pobyt w Polsce” – czytamy w raporcie „Sytuacja życiowa i ekonomiczna migrantów z Ukrainy w Polsce w 2023 roku. Raport z badania ankietowego”.
Narodowy Bank Polski (NBP) informuje, że rodziny z dziećmi wykazują zdecydowanie częstsze deklaracje dotyczące zamiaru pozostania w Polsce na stałe lub planowania dłuższego pobytu niż inne grupy społeczne. W przeciwieństwie do tego, osoby starsze, zwłaszcza te powyżej 60 roku życia, częściej rozważają możliwość emigracji z Polski.
„Przewidywania dotyczące zakończenia konfliktu są kluczowym czynnikiem wpływającym na deklaracje uchodźców odnośnie ich przyszłości. Mniejsze znaczenie mają czynniki ekonomiczne takie jak sytuacja na rynku pracy oraz sytuacja mieszkaniowa. Obok nich sytuacja rodzinna i wiek determinują postawy migrantów” – czytamy dalej.
Wyniki badania wskazują, że po zakończeniu konfliktu na Ukrainie 51 proc. „uchodźców” wyraża zamiar powrotu na Ukrainę w ciągu 3 miesięcy, co stanowi pewne obniżenie w porównaniu z danymi z 2022 roku (56 proc.). Natomiast wśród migrantów przedwojennych, 25 proc. respondentów zgłosiło podobne deklaracje, utrzymując ten sam odsetek co w listopadzie 2022 roku.
„Analiza planów migrantów z Ukrainy zależności od ich sytuacji rodzinnej w Polsce w przypadku szybkiego zakończenia wojny* potwierdza tezę, że rodziny z dziećmi najrzadziej myślą o powrocie do Ukrainy (10 proc. migrantów przedwojennych i 40 proc. uchodźców). Także najczęściej w obu grupach migrantów respondenci nieposiadający rodziny deklarowali zamiar szybkiego powrotu do Ukrainy” – napisał NBP.
Badanie ankietowe migrantów z Ukrainy odbyło się w okresie od 8 maja 2023 r. do 7 lipca 2023 r. Badanie zrealizowano w każdym z województw w co najmniej czterech spośród ośmiu wyszczególnionych kategorii miejsc (np. w firmach, w urzędach, puntach zbiorowego zakwaterowania). W każdym z tych miejsc odsetek respondentów nie przekroczył 30 proc. Łącznie zebrano 3 658 ankiet.
(*) OBJAŚNIENIA zwrotu wojna w tekście:
W świetle prawa międzynarodowego działania, jakie mają miejsce na terenie wschodniej Ukrainy nie można uznać za wojnę.
Aby pomiędzy skonfliktowanymi państwa istniała wojna, musi zostać ona wypowiedziana, chociażby jednego uczestnik konfliktu. Obecnie w konflikcie zbrojnym trwającym na wschodzie Ukrainy od ponad ośmiu lat, którego eskalacja nastąpiła 24 lutego 2022 roku, wojna nie została wypowiedziana. Tym samym każdą informację o trwającej wojnie na terenie Ukrainy należy traktować jako dezinformację.