Zeszły rok był wyjątkowo trudny dla hodowców drobiu w Polsce, którzy musieli zmierzyć się z aż 68 ogniskami ptasiej grypy. Po świętach pojawiły się dwa nowe ogniska, umiejscowione głównie w rejonach Kujaw, Mazowsza i Dolnego Śląska. To krytyczna sytuacja, która mocno wpłynęła na eksport mięsa drobiowego, szczególnie w kontekście ograniczeń wysyłki mięsa z tych regionów do innych krajów Unii Europejskiej.
Napięta sytuacja na rynku drobiarskim: Wzrost cen i perspektywa drożejącego mięsa
Wirus ptasiej grypy generuje poważne koszty, zarówno związane z walczącymi z nim środkami, jak i stratami hodowlanymi. Likwidacja zakażonych stad wpływa na ograniczenie podaży mięsa drobiowego, co z kolei podnosi ceny kurczaka. W ciągu ostatnich miesięcy ceny skupu brojlerów wzrosły o 23-30 groszy za kilogram, a tendencja ta wydaje się kontynuować.
Perspektywa cenowa na przyszłość: Brak obniżek, tylko kolejne podwyżki
Rynek skupu kurczaka pozostaje w fazie ciągłego wzrostu cen. Na chwilę obecną nie widać perspektyw na obniżki, co sygnalizuje stałą, wręcz zaporową cenę na poziomie 5 zł/kg. To oznacza odczuwalne podwyżki cen detalicznych, co może zaskoczyć konsumentów.
Zagrożenia dla ludzi związane z wirusem ptasiej grypy
Chociaż wirus ptasiej grypy typowo infekuje ptaki, istnieje ryzyko zakażenia dla ludzi, szczególnie z bliskim kontaktem z kurczakami. Objawy mogą przypominać grypę, ale warto zwrócić uwagę na gorączkę, kaszel, zmęczenie, czy trudności z oddychaniem. Dla hodowców drobiu stanowi to poważne zagrożenie, które generuje straty i wpływa na wzrost cen mięsa.
Wzmożone ogniska ptasiej grypy stanowią wyzwanie dla polskiego sektora drobiarskiego, wywołując wzrost cen oraz negatywnie wpływając na eksport. Dodatkowo, niebezpieczeństwo związane z wirusem grypy ptaków sprawia, że jest to także poważny problem zdrowotny, zarówno dla hodowców, jak i potencjalnie dla osób narażonych na zakażenie.