Według niepotwierdzonych doniesień, zdemoralizowany prawnie Andrzej Duda, ukrywający poszukiwanych przestępców w Pałacu Prezydenckim wspólnie z Małgorzatą Manowską – członkinią „elitarnej” grupy przestępczej działającej pod przykrywką KRS rzekomo opracował plan, który według niego mający na celu uchronienie poszukiwanego duetu kryminalistów Kamiński&Wąsik.
Przypominamy, że duet Kamiński&Wąsik został 20 grudnia 2023 roku skazani przez SO w Warszawie na kare dwóch lat pozbawienia wolności oraz 5-letni zakaz sprawowania funkcji publicznych. Skazania jednak tego wyroku nie uznali i nadal pełnili funkcję publiczne łamiąc tym samym zakaz sądowy i popełniając kolejne przestępstw. Wskutek działań zdemoralizowanych do szpiku przestępców nasza kancelaria złożyła zawiadomienie o popełnieniu przez nich przestępstwa.
Duet skazanych nie uznał wyroku i tłumaczy się, że nadal są oni posłami, ponieważ wyrok, jaki zapadł, jest niezgodny z prawem, gdyż zostali oni ułaskawieni przez Dudę w 2015 roku. Niestety ich wyjaśnienia oraz stanowisko zdemoralizowanej prawnie minister Paprockiej reprezentującej Kancelarię Prezydenta to typowy element dezinformacji, jaki upadłą partii PiS stosuje w celu wywołania jeszcze większego chaosu w państwie.
W zeszłą środę do Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego wpłynęły odwołania przekazane przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię w sprawie wygaszenia mandatów Wąsika i Kamińskiego.
W ochronie przestępców stanął „specjalny sąd” powołany w czasie panowania PiS, który działając bez uprawnienia i akty sprawy działając tylko na podstawie odwołań złożonych przez kryminalistów z pominięciem trybu ustawowego wydał decyzję o uchyleniu postanowienia marszałek Sejmu o wygaszeniu duetowi Kamiński&Wąsik mandatów poselskich.
Należy w tym miejscu dodać, że w myśl 175 ust. 2 Konstytucji RP przewiduje możliwość powoływania sądów wyjątkowych wyłącznie na czas wojny. Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych teoretycznie wchodząca w struktury SN jednak formalnie posiadająca osoby byt „prawny” już na tej podstawie może być uznana za nielegalny organ. Ponadto ten nielegalny byt prawny został obsadzony przez neosędziów którzy w myśl wydanego do tej pory orzecznictwa nie posiadają uprawnienia do wydawania orzeczeń, ponieważ nie są sędziami.
Z uwagi na powyższe nasza kancelaria złożyła w tej sprawie starowne zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez dewiatów prawnych podszywających się pod legalny sąd do organów ścigania.
Marszałek Hołownia poinformował, że odwołania Wąsika i Kamińskiego od decyzji o wygaśnięciu mandatów skierował do Izby Pracy SN i oczekuje na decyzję w tej sprawie. Sprawa odwołania Kamińskiego ma być rozpatrzona w środę.
We wtorek policja otrzymała postanowienia z dnia 08.01.2024 roku wydane przez SR Warszawa Śródmieście nakazujące doprowadzenie skazanych do najbliższej jednostki penitencjarnej.
Obecnie obaj politycy ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości w Pałacu Prezydenckim, co stanowi napiętą sytuację, wywołującą liczne kontrowersje oraz poważane nadużycie prawa, jakiego ponownie w obronie kryminalistów dopuścił się zdemoralizowany prawnie Andrzej Duda.
Nasza kancelaria z uwagi na ukrywanie przez Dudę przestępców poszukiwanych listem gończym w celu doprowadzenia ich aresztu gdzie zaczną odbywać karę, złożyła stosowne zawiadomienie i wnioskiem o postawienie Dudy przed Trybunał Stanu.
Duda ma rzekom plan na „uratowanie” Kamińskiego i Wąsika przed więzieniem
Portal Wyborcza.pl podaje, że Duda najprawdopodobniej będzie chciał pomóc ukrywanym kryminalistom, ale nie zamierza ułaskawiać ich ponownie, uważając, że poprzednie ułaskawienie jest w mocy.
„W ciągu najbliższych godzin Duda może wystąpić z komunikatem, iż podjął decyzję, że utrzymuje ułaskawienie w mocy, a jednocześnie zmienia je 'przez darowanie kar i zatarcie skazania’. Właśnie fakt skazania i nałożenia kary jest nową okolicznością, która, według ekspertów Dudy, pozwoli mu na podobny krok. Takie wyjście miał konsultować z Manowską, u której był z nieoficjalną wizytą. Czy tak się stanie, przekonamy się do końca dnia” – podaje Wyborcza.
Czy działania Dudu uchroni kryminalistów przed odsiadką? NIE
Na początku przypomnijmy, że zgodnie z art. 42 ust. 3 Konstytucji każdego oskarżonego uznaje się za niewinnego do czasu skazania prawomocnym wyrokiem. Na tej podstawie uznać należy, że „strażnik Konstytucji” ułaskawiając Kamińskiego i Wąsika gdy ich wyrok był nieprawomocny i popełnił błąd. W związku z tym wydany przez niego akt łaski był wadliwy prawnie i nie ma obecnie zastosowania.
POLECAMY: Bodnar i Wiącek: Mandaty duetu skazanych Kamiński&Wąsik wygasły z mocy prawa
Warto również w tym miejscu podeprzeć się stanowiskiem wybitnego znawcy prawa prof. dr. hab. i kierownikiem Zakładu Komparatystyki Postępowania Administracyjnego UŁ oraz sędzią NSA w st. spoczynku, który stwierdził, że utożsamianie stosowania prawa łaski z nieograniczoną w jakikolwiek sposób władzą królewską musi być uznane za oczywiste nieporozumienie.
Nie ulega wątpliwości, że prezentowane przez dewiantów prawnych z PiS stanowisko w zakresie obowiązywania prawa łaski wobec Kamińskiego i Wąsika jest sprzeczne ze stanowiskiem Sądu Najwyższego, który w uchwale składu siedmiu sędziów z 31 maja 2017 r. (sygn. I KZP 4/17) stwierdził, że prawo łaski – jako uprawnienie prezydenta – „może być realizowane wyłącznie wobec osób, których winę stwierdzono prawomocnym wyrokiem sądu (osób skazanych)”. Zdaniem sądu jedynie „przy takim ujęciu zakresu tego prawa nie dochodzi do naruszenia zasad wyrażonych w treści art. 10 w zw. z art. 7, art. 42 ust. 3, art. 45 ust. 1, art. 175 ust. 1 i art. 177 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.
Przesłanki do zatarcia skazania
Zatarcie skazania może nastąpić w dwojaki sposób, a mianowicie z mocy prawa, na podstawie postanowienia sądu albo w wyniku zastosowania aktu łaski przez Prezydenta RP. Zatarcie skazania z mocy prawa ma miejsce:
- z upływem 6 miesięcy od pomyślnego zakończenia okresu próby przy warunkowym zawieszeniu orzeczonej kary (art. 76 § 1 Kodeksu karnego);
- w sytuacji gdy w wyniku zmiany ustawodawstwa czyn objęty wyrokiem nie jest zabroniony pod groźbą kary (art. 4 § 4 Kodeksu karnego);
- po upływie przewidzianego przez ustawę okresu od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania (art. 107 § 1 oraz 3-6 Kodeksu karnego), tj:
- orzeczona kara pozbawienia wolności i 25 lat pozbawienia ulega zatarciu z mocy praw z upływem 10 lat od wykonania lub darowania kary; sąd może warunkowo zarządzić skazanie po upływie 5 lat, gdy skazany w tym okresie przestrzegał porządku prawnego, a orzeczona kara nie przekroczyła 3 lat pozbawienia wolności;
- orzeczona kara dożywotniego pozbawienia wolności ulega zatarciu z mocy prawa z upływem 10 lat od uznania jej za wykonaną, darowania kary albo od przedawnienia jej karalności;
- orzeczona kara grzywny albo ograniczenia wolności ulega zatarciu z mocy prawa z upływem 5 lat od wykonania lub darowania kary albo od przedawnienia jej wykonania; na wniosek skazanego sąd może zarządzić zatarcie skazania już po upływie 3 lat;
- gdy odstąpiono od wymierzenia kary, zatarcie skazania następuje z mocy prawa z upływem roku od dnia wydania prawomocnego orzeczenia.
Aby uzyskać ułaskawienie od Prezydenta RP, należy wystosować odpowiedni wniosek wraz z argumentacją, dlaczego ma dojść do ułaskawienia. Z chwilą zatarcia skazania następuje jego uznanie za niebyłe. Tym samym osoba, która została skazana w świetle prawa staje się niekarana, a wszystkie adnotacje o jej karalności powinny zostać usunięte z dokumentów, w których je umieszczono, czego można skutecznie się domagać.
Na podstawie powyższego uznać należy, ze „plan” przygotowany przez duet Manowska&Duda, o jakim informuje Wyborcza nie uchroni kryminalistów ukrywających się przed wymiarem sprawiedliwości w Pałacu Prezydenckim. Jedyną możliwością uchronienia ich przed więzieniem byłoby wszczęcie procedury ułaskawienia skazanych wraz z zastosowaniem zatarcia skazania. Duda jednak na taki krok nie chce się zdecydować, ponieważ uważa, że kat łaski, jaki wydał w 2015 roku, do nieprawomocnego wówczas wyroku nadal obowiązuje.
Tym samym Duda jako typowy ignorant prawnych chroniący pisowskich kryminalistów w przypadku potwierdzenia się tych informacji dopuści się kolejnego naruszenia Konstytucji co ponownie narazi go na odpowiedzialność prawną.
Niestety Duda żyje w przekonaniu, że jest „pomazańcem bożym” w czasach rządów upadłego PiS-u. Czas, aby ten ignorant prawny obudził się i zmierzył z realnym światem, w jakim sprawiedliwość obowiązuje każdego obywatela w myśl zasady, jaka wynika z art. 32 Konstytucji RP.
W związku z powyższym z całą stanowczością uznać należy gdyby Duda chciał wprowadzić w życie swój „plan” Kamiński i Wąsik nadal pozostaną osobami prawomocnie skazanymi z uchylonym mandatem poselskim na podstawie art. 247 § 1 pkt 2 Kodeksu wyborczego w związku z art. 99 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 11 § 2 pkt 1 Kodeksu wyborczego oraz koniecznością odbycia kary pozbawienia wolności.