W Polsce media informują o pojawieniu się nowego wariata wirusa COVID. Obecnie zagrożeniem dla życia ma być warianty JN.1. Media standardowo zaczęły rozpowszechnianie propagandy o śmiertelnym niebezpieczeństwo i zachęcają do przyjmowania preparatów zwanych szczepionkami.
POLECAMY: Szuster-Ciesielska zachęca do szprycowania produktem na Krakena. Obecnie rzekomo już króluje Pirola
- Nadejście Nowego Wariantu
W Polsce zarejestrowano pojawienie się podwariantu Omikrona, JN.1, który zyskuje na popularności, szybko stając się jednym z najczęściej wykrywanych wariantów. Wyprzedza on inne odmiany, z wyjątkiem dominującego wariantu Eris, odpowiedzialnego za jedną trzecią zakażeń. - Epidemiologia i Zagrożenia
Potomek Piroli, JN.1, zaskarbił sobie uwagę ekspertów wskutek szybkiego rozprzestrzeniania się w różnych krajach, w tym Stanach Zjednoczonych, gdzie stał się wariantem dominującym, wywołując kolejną falę zakażeń. Jego zdolność ataku również zaszczepionych i tych, którzy przeszli COVID-19 budzi obawy. - Ostrzeżenia Profesjonalistów
Prof. Joanna Zajkowska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku ostrzega, że JN.1 może przynieść nietypowe objawy, w tym problemy psychiczne. Podkreśla, że szczepionki, mimo dopasowania do wariantu Kraken, nadal redukują ryzyko ciężkiego przebiegu choroby, szczególnie u osób narażonych. - Różnorodność Objawów
Wyodrębniono charakterystyczne objawy dla różnych wariantów, jednak większość wywołuje symptomy podobne do przeziębienia. Wariant Eris wywołuje ból gardła, katar, a także kaszel i zmęczenie. Inne warianty, takie jak Pirola, Kraken czy Fornax, również wywołują różnorodne symptomy, co komplikuje diagnozę.
Ministerstwo zdrowia informuje, że dostępne „szczepionki” nie gwarantują pełnej ochrony przed zakażeniem, jednakże ich skuteczność w zmniejszaniu ciężkości choroby jest potwierdzona. Szkoda tylko, że resort w swoich komunikatach nie informuje, że szpryce, jakie są sprowadzane do Polski mają rzekomo chronić przed zakażaniem, ale na poprzedni wariat wirusa, a nie na Pirolę. Taki mały szczegół a jaki znaczący. Prof. Zajkowska zaleca szczepienia szczególnie dla osób narażonych, mając na uwadze nadchodzący sezon grypowy, aby zmniejszyć ryzyko równoczesnych infekcji.
Osobiście z uwagi na powszechne ryzyko skutków niepożądanych, jakie występują u ludzi, którzy je już przyjęli ich przyjmowanie.