Ostatnie lata przyniosły gwałtowny wzrost cen działek pod budownictwo mieszkaniowe, co skutkowało również podniesieniem cen mieszkań. Teraz jednak pojawia się nowy problem – w miastach zaczyna brakować atrakcyjnych gruntów, a deweloperzy apelują o pilne odblokowanie państwowego banku ziemi. Pomimo tego, eksperci niepokoją się, że szybkie uwolnienie gruntów może jedynie zaostrzyć problem spirali cenowej.
Skok Cen Działek i Brak Dostępności
Ceny działek pod budownictwo mieszkaniowe w ostatnich latach wzrosły średnio o 20% rocznie, wywołując falę cen mieszkań. Jednak teraz sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana, gdyż miasta borykają się z deficytem atrakcyjnych gruntów. To problematyka szczególnie paląca, zwłaszcza w środowisku deweloperskim, gdzie dostępność gruntów przekłada się bezpośrednio na koszty budowy i ceny oferowanych mieszkań.
Apel Deweloperów o Uwolnienie Zasobów Ziemskich
W obliczu tego wyzwania deweloperzy apelują o natychmiastowe uwolnienie gruntów z Krajowego Zasobu Nieruchomości (KZN), argumentując, że jedynie poprzez obniżenie kosztów gruntów będą w stanie oferować tańsze mieszkania. Niestety, zdaniem ekspertów z branży nieruchomości, proces uwolnienia gruntów z KZN nie jest tak prosty, jak mogłoby się wydawać.
Trudności z Uwolnieniem Zasobów Krajowego Zasobu Nieruchomości
W puli KZN zgromadzono obecnie 835 hektarów gruntów, pochodzących m.in. od Agencji Nieruchomości Rolnych, Lasów Państwowych i Agencji Mienia Wojskowego. Te zasoby pierwotnie miały służyć programowi „Mieszkanie Plus”, który jednak nie zrealizował oczekiwań, przynosząc jedynie 40 tys. lokali na rynku. Deweloperzy argumentują, że gdyby zasoby te były dostępne, mogliby w krótkim czasie zaoferować tysiące nowych mieszkań.
Przeszkody w Uwalnianiu Gruntów
Ekspertka Ewa Palus z Rednet Property Group zauważa, że mimo dostępności gruntów w KZN, proces uwolnienia ich może być opóźniony z powodu konieczności przeprowadzenia podziałów i scalenia gruntów, co wymaga czasu. Ponadto, pojawiają się również różnorodne roszczenia, które dodatkowo komplikują sprawę.
Deweloperzy Biorąc sprawy w swoje ręce
W związku z ograniczoną dostępnością gruntów, deweloperzy, nie mając innej opcji, podnoszą ceny mieszkań. Prezes Związku Pracodawców BCC, Łukasz Bernatowicz, zwraca uwagę, że problem braku mieszkań istnieje w Polsce od dawna i wymaga natychmiastowego rozwiązania.
Kolejne Nakręcanie Cen?
Eksperci, tak jak Tomasz Błeszyński, zauważają, że skończył się okres łatwego dostępu do gruntów, a teraz nastał czas dla profesjonalistów. Jednak, jednocześnie pojawiają się obawy przed możliwością kolejnego nakręcania cen nieruchomości, jeśli gruntów nie uwolni się z rozwagą.
Konieczność Ustalania Warunków
Eksperci podkreślają, że proces uwolnienia gruntów powinien być przeprowadzony z głową, z uwzględnieniem różnych warunków lokalizacyjnych. Propozycje, takie jak partnerstwo publiczno-prywatne (PPP), gdzie część lokali byłaby o charakterze komunalnym, mogą być rozwiązaniem mającym na celu zapobieżenie nadmiernemu wzrostowi cen.
Program Rządu a Ceny Nieruchomości
W kontekście rządowego programu mieszkaniowego, eksperci przewidują wzrost cen mieszkań, nawet dwucyfrowy. Przykłady poprzednich programów, takich jak „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, pokazują, że wprowadzenie takich inicjatyw może prowadzić do skokowego wzrostu cen nieruchomości. Wskazują również, że konieczne jest równoczesne zwiększenie zarówno podaży, jak i popytu na rynku nieruchomości.
Niezależnie od apeli deweloperów, problem dostępności gruntów pod budowę mieszkań wymaga kompleksowego rozwiązania, z uwzględnieniem różnych aspektów rynku nieruchomości. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że próba odblokowania zasobów ziemi może przynieść efekt odwrotny do oczekiwanego, nakręcając spiralę cenową na rynku nieruchomości.