Zastępca Prokuratora Generalnego, Robert Hernand, wydał decyzję, mającą na celu ograniczenie dostępu do budynku Prokuratury Krajowej dla Jacka Bilewicza, nowo powołanego pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego. Przypominamy, że Robert Hernand jest z obozu żołnierzy Ziobry. Z pewnością nie będzie on pomagał Bodnarowi w przywrócenie praworządności w upolitycznionej przez Ziobrę prokuraturze.
Informacje przekazane przez TVN24 wskazują, że zarządzenie to zostało wydane w piątkowy wieczór. Zgodnie z jego treścią, dostęp do terenu Prokuratury Krajowej bez zgody zastępcy Prokuratora Generalnego jest możliwy jedynie dla osób posiadających stałą kartę identyfikacyjną. Wszyscy inni, którzy chcieliby wejść na teren, muszą uzyskać pisemną zgodę od zastępcy Prokuratora Generalnego, Roberta Hernanda.
POLECAMY: PiS wykorzystuje swoich wyznawców do realizacji planu w zakresie zamachu stanu
Zgodnie z doniesieniem TVN24, decyzja ta została podjęta w piątkowy wieczór. Zgodnie z jej postanowieniami, dostęp do Prokuratury Krajowej jest możliwy jedynie dla tych, którzy posiadają stałą kartę identyfikacyjną, a wszyscy inni potrzebują uzyskać pisemną zgodę zastępcy Prokuratora Generalnego, Roberta Hernanda, aby wejść na teren.
– Zarządzenie dotyczy kwestii wejścia do budynku Prokuratury Krajowej i odnosi się do prawa do wejścia dla osób, które posiadają tzw. wejściówki stałe, ale także do trybu wydawania innych wejściówek, które przychodzą, nie są pracownikami prokuratury, czy nie są prokuratorami, czy też pracownikami prokuratury — powiedział w szczujni pisowskiej zwanej TV Republika Robert Hernand.
Zarządzenie obejmuje także nowo powołanego w piątek zastępcę Prokuratora Krajowego, Jacka Bilewicza, którego Hernand, jego zastępcy oraz zastępcy poprzedniego Prokuratora Krajowego, Dariusza Barskiego, nie uznają za legalnie mianowanego.
– To zarządzenie zostało wydane w sytuacji zastępowania pana prokuratora krajowego [Dariusza Barskiego -red]. Zgodnie z ustawą, w razie jego nieobecności lub nawet chwilowej niemożności wykonywania czynności, ta kompetencja przychodzi ustawowo na pozostałych zastępców — mówił Hernand w sobotę wieczorem w TV Republika.
Ludzie Ziobry nie chcą oddać prokuratury
Przypomnijmy, że Prokuratura Krajowa oświadczyła w piątek, że funkcję Prokuratora Krajowego wciąż pełni Dariusz Barski, a pismo Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w którym wskazuje on, że — jego zdaniem — Prokurator Krajowy pozostaje prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych.
Warto przypomnieć, że kontrolowana przez PiS, Prokuratura Krajowa ogłosiła w piątek, iż Dariusz Barski nadal pełni funkcję Prokuratora Krajowego, a pismo od Prokuratora Generalnego Adama Bodnara, w którym stwierdza on, że według jego opinii Prokurator Krajowy jest nadal prokuratorem w stanie spoczynku, nie wywołuje żadnych skutków prawnych. W sobotę zastępcy Prokuratora Generalnego poinformowali, że minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar, razem z premierem Donaldem Tuskiem bezprawnie utworzyli nowe stanowisko, które nie jest przewidziane w ustawie Prawo o prokuraturze.
POLECAMY: Żołnierze Ziobry z Prokuratury Generalnej wszczynają bunt po decyzji Bodnara o odwołaniu Barskiego
„Powyższe działania funkcjonariuszy publicznych Adama Bodnara, Donalda Tuska i Jacka Bilewicza zostaną poddane ocenie prawnokarnej.” – zapowiadają. – „Jako Zastępcy Prokuratora Generalnego oświadczamy, że wykorzystamy wszystkie środki przewidziane prawem w celu skutecznego przeciwdziałania próbie bezprawnego usunięcia Prokuratora Krajowego i zawłaszczenia prokuratury dla celów politycznych.”
Również w sobotę na platformie X opublikowano nagranie, na którym Michał Ostrowski, zastępca Prokuratora Generalnego (Adama Bodnara), poinformował, że razem z innymi zastępcami Prokuratora Generalnego podjął decyzję o złożeniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa przez Adama Bodnara, Jacka Bilewicza i inne osoby związane z nimi.
Zawiadomienie ma związek z „próbą odwołania prokuratora krajowego Dariusza Barskiego i próbą zastąpienia go przez prokuratora Jacka Bilewicza” – przekazał Ostrowski.
Bunt pisowskich żołnierzy skomentował represjonowana przez Ziobrę prokurator Ewa Wrzosek
– Jestem prokuratorem o trzy lata dłużej niż ten pan. Michał Ostrowski pomylił demokratyczne państwo prawa z tradycją liberum veto. I zrobił to z najniższych pobudek, żeby uniknąć rozliczenia jego dotychczasowego funkcjonowania w @PK_GOV_PL – napisała prokurator Ewa Wrzosek w mediach społecznościowych.