Według oświadczenia Kancelarii Prezydenta, Andrzej Duda przeprowadził rozmowę z Dariuszem Barskim, w trakcie której poinformował, że nie wyraził zgody na odwołanie go ze stanowiska Prokuratora Krajowego. Kancelaria Prezydenta podała informację o tej rozmowie w poniedziałek.
“Poinformował, że nie wyraził zgody na odwołanie Prokuratora Krajowego ani nie wyraził opinii ws. powołania nowego Prokuratora Krajowego. Wobec powyższego Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że zgodnie z obowiązującymi przepisami Prokuratorem Krajowym jest Pan Dariusz Barski” – czytamy w komunikacie prasowym.
Nie ulega wątpliwości, że stanowisko zdemoralizowanego prawnie Andrzeja Dudy, który w Pałacu Prezydenckim ukrywał przestępców, jest błędna i ma na celu eskalowanie niepokojów społecznych. Należy w tym miejscu podnieść, że powołanie przez Ziobrę na stanowisko Barskiego, który był w stanie spoczynku na podstawie przepisów nieobowiązujących, było poważnym nadużyciem prawnym, który powoduje nieważność tej decyzji. Tym samym minister Bodnar posiadał prawo do uchylenia tej decyzji. Oczywiście żołnierze Ziobry tego nie akceptują, ponieważ obawiają się odpowiedzialności za swoje wcześniejsze działania.
Przypomnijmy, że w piątek Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar ogłosił, że obecny Prokurator Krajowy Dariusz Barski został mianowany z naruszeniem prawa. Resort Bodnara utrzymuje, że Barski pozostawał na emeryturze od 2010 roku i dlatego nie mógł legalnie pełnić tej funkcji. W 2022 roku został jednak przywrócony do czynnej służby przez ówczesnego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, Zbigniewa Ziobro, który przekazał mu znaczną część uprawnień szefa resortu sprawiedliwości, ale według Ministerstwa Bodnara, miało to miejsce na podstawie przepisów, które już nie obowiązywały. Na potwierdzenie swojego stanowisko Bodnar przedstawił trzy niezależne opinie ekspertów z dziedziny prawa. Na tej podstawie minister Bodnar oznajmił, że tym samym przejmuje obowiązki Prokuratora Krajowego.
Decyzja Bodnara nie spodobała się zastępcom Prokuratora Generalnego z obozu Ziobry któzy skierowali list do Przewodniczącej Komisji Europejskiej i Europarlamentarzystów, w którym wskazali, że w ostatnich latach przedstawiciele Komisji Europejskiej wielokrotnie zwracali uwagę na kwestie związane z przestrzeganiem praworządności w Polsce, natomiast jak przekonują Komisja milczy w sytuacji gdy ta praworządność jest ostentacyjnie łamana.
Zastępcy określili działania Bodnara “zamachem na jedną z najważniejszych instytucji w państwie”. Ich zdaniem prowadzi to do chaosu i paraliżuje funkcjonowanie instytucji w okresie napiętej sytuacji międzynarodowej, gdy przedmiotem ważnych postępowań są akty sabotażu i działalność obcych wywiadów.
Przypominamy, że wcześniej ci sami ludzie nie akceptowali decyzji KE w zakresie praworządności twierdząc, że UE nie ma prawa ingerowania w nasz system prawny. Nominaci Ziobry również podważali niekorzystne dla siebie wyroki TSUE i ETPCz, w jakich podważany został statku neosędzi i powołanego przez nich neoKRS.