Tysiące ludzi ponownie zebrało się w centrum Berlina, aby zaprotestować przeciwko zniesieniu dotacji dla rolnictwa.
POLECAMY: Zablokowane przejścia graniczne z Polską. Niemieccy rolnicy zablokowali granice z Polską
Ciągniki można było zobaczyć w różnych punktach miasta od samego rana, zjeżdżając z całych Niemiec na demonstrację pod Bramą Brandenburską, która zakończy ostatni tydzień protestów.
Rzeczniczka policji poinformowała, że w promieniu około dwóch kilometrów wokół pomnika w centrum stolicy prawie wszystkie ulice zostały zablokowane już dziś rano. Na niektórych ulicach w drodze do bramy ustawiło się ponad tysiąc traktorów, ciężarówek, przyczep i innych maszyn i pojazdów. Przed sceną przy Bramie Brandenburskiej zgromadziło się kilka tysięcy osób – rolników i sympatyzujących z nimi Niemców.
Organizatorzy przemawiający ze sceny wezwali rząd do odrzucenia zniesienia dotacji dla rolnictwa. W tłumie pojawiły się okrzyki wzywające do rozwiązania rządzącej koalicji.
Protesty odbywają się na tle rozmów przedstawicieli stowarzyszeń rolników z szefami frakcji parlamentarnych w Bundestagu. Jak dotąd rząd nie był w stanie zaoferować rolnikom kompromisu w sprawie dopłat do oleju napędowego anulowanych z powodu kryzysu budżetowego, proponując jedynie ich stopniowe anulowanie.
W grudniu niemiecki rząd ogłosił oszczędności budżetowe. Planowano anulowanie dopłat do oleju napędowego, a także preferencyjne opodatkowanie pojazdów wykorzystywanych w leśnictwie i rolnictwie. Po ogłoszeniu tych planów niemieccy rolnicy rozpoczęli protesty.