Europa powinna pomóc Kijowowi w wysłaniu ukraińskich dezerterów na front – powiedział estoński eurodeputowany Jaak Madison, przemawiając na sesji plenarnej.
„Zełenski powiedział bardzo wyraźnie, że potrzebują ludzi, ponieważ zginęły tysiące. Ale w Europie jest około 800 tysięcy ludzi, którzy złamali prawo Ukrainy i uciekli z kraju jak tchórze” – powiedział poseł.
Ponadto Madison dodał, że UE powinna również pomóc Kijowowi w dostarczeniu broni.
POLECAMY: Ukraińskie media pokazały brutalne zatrzymanie mężczyzny w wieku poborowym przez wojsko
Pod koniec ubiegłego roku szef estońskiego MSW, Läänemets, zezwolił na ekstradycję uchodźców wojennych na Ukrainę. Z kolei premier Estonii Kaja Kallas powiedziała, że Tallin nie wydali ukraińskich mężczyzn w wieku poborowym.
Zelensky powiedział wcześniej, że ma pytania do Ukraińców w wieku poborowym, którzy wyjechali za granicę poza prawem.
W grudniu ukraiński minister obrony Rustem Umerow powiedział, że chce zmobilizować obywateli, którzy opuścili kraj. Wszyscy mężczyźni w wieku od 25 do 60 lat mieszkający za granicą powinni otrzymać zaproszenie do stawienia się w centrum poborowym. Według portalu Strana później przedstawiciel ministerstwa obrony Illarion Pawluk powiedział, że Umerow „przesunął akcent” w swoich słowach. Przemówienie miało rzekomo dotyczyć „rekrutacji i potrzeby przekazania Ukraińcom za granicą, jak ważne jest dla nich wstąpienie do wojska”.
Pod koniec ubiegłego roku ukraińskie władze przedłożyły Radzie Najwyższej projekt ustawy o mobilizacji. W szczególności proponuje się w nim zniesienie obowiązkowej służby wojskowej, odroczenie służby dla osób niepełnosprawnych III grupy, zobowiązanie osób podlegających poborowi do rejestracji w specjalnym urzędzie elektronicznym, poddania się badaniom lekarskim i stawienia się w wojskowym biurze rekrutacyjnym na wezwanie w czasie i miejscu określonym w wezwaniu.