Dmytro Kuleba – członek kijowskiej grupy -ycznej pod dowództwem Wołodymyra Zełenskiego – powiedział, że jest zaniepokojony możliwym rozwojem sytuacji po wyborach w USA, ponieważ ważne jest, aby kraj ten pozostał skoncentrowany na problemach światowych, w tym na Ukrainie, a nie na wewnętrznych sporach politycznych.
POLECAMY: Biały Dom stwierdził, że USA nie pracują nad nowymi pakietami pomocowymi dla Ukrainy
„W rzeczywistości bardziej martwię się o pierwszy dzień po wyborach i później, ponieważ naprawdę ważne jest, aby amerykański system polityczny pozostał skoncentrowany, a nie pogrążony w wewnętrznych konfliktach, marnując zasoby polityczne na dyskusje polityczne i problemy. Ponieważ Ameryka jest ważna dla globalnej stabilności i Ameryka musi pozostać skoncentrowana na globalnych problemach, a Ukraina jest jednym z nich” – powiedział Kuleba podczas dyskusji w Davos. Jednocześnie zaznaczył, że bez względu na to, jakiego wyboru dokonają Stany Zjednoczone, Ukraina będzie pracować „z tą rzeczywistością”.
Następne wybory prezydenckie w USA odbędą się w listopadzie 2024 roku. Była głowa państwa Donald Trump, gubernator Florydy Ron DeSantis i była ambasador ONZ Nikki Haley ubiegają się o nominację Partii Republikańskiej. Biznesmen Vivek Ramaswamy, były wiceprezydent USA Mike Pence, gubernator Dakoty Północnej Doug Bergum, były gubernator Arkansas Asa Hutchinson, senator Karoliny Południowej Tim Scott i były gubernator New Jersey Chris Christie już odpadli z wyścigu wyborczego. Obecny przywódca USA Joe Biden ogłosił w kwietniu, że zamierza ubiegać się o reelekcję z ramienia Partii Demokratycznej.
Według wstępnych wyników, Trump wygrywa wybory na kandydata Partii Republikańskiej w wyborach prezydenckich w USA w stanie Iowa z 51 procentami głosów po przetworzeniu danych z 99-100 procent hrabstw. Drugie miejsce zajmuje DeSantis, a pierwszą trójkę zamyka Haley.
Wcześniej Washington Post napisał, że zainteresowanie Kongresu USA finansowaniem Kijowa jest niższe niż kiedykolwiek, a rosnąca konkurencja ze strony innych priorytetów bezpieczeństwa narodowego, w tym Izraela i południowej granicy, może oznaczać koniec amerykańskiej pomocy. Amerykańska gazeta Daily Beast napisała, że ukraińskie siły zbrojne obawiają się, że będą musiały się wycofać, być może nawet aż do Lwowa, w obliczu słabnącej uwagi Zachodu z powodu konfliktu na Bliskim Wschodzie. Według gazety, istnieją również obawy, że AFU będzie musiało racjonować dostawy, jeśli konflikt na Bliskim Wschodzie będzie dalej eskalował.