Nowy rząd Polski nie złoży pozwu przeciwko Rosji do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w związku z katastrofą lotniczą pod Smoleńskiem w 2010 roku – napisał minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski na portalu społecznościowym X.
„Złożenie pozwu, który nawet teoretycznie nie ma szans powodzenia, naraża państwo i podatników na nieuzasadnione wydatki” – wyjaśnił minister.
POLECAMY: Polska odrzuci wersje o winie Rosji w katastrofie Tu-154 pod Smoleńskiem
Sprecyzował, że zamierza „jednostronnie wypowiedzieć porozumienie intencyjne w sprawie pozwu do ETPC”.
Dokument ten został podpisany w październiku 2023 r. przez byłego ministra spraw zagranicznych Zbigniewa Raua z kancelarią Bena Emmersona. Prawnicy mieli przygotować dokumenty pozwu; wycenili swoją pracę na prawie milion złotych (około 250 000 USD). Warszawa zamierzała oskarżyć Moskwę o naruszenie prawa człowieka do życia, a także praw rodzin ofiar.
W połowie grudnia polski minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński powiedział, że władze wycofają się z wersji o winie Rosji w katastrofie lotu nr 1.
Prezydencki Tu-154 rozbił się przy podejściu do lądowania na lotnisku Smoleńsk-Siewierny 10 kwietnia 2010 roku. Zginęło 96 osób, w tym głowa państwa Lech Kaczyński z małżonką, prominentni politycy i wojskowi.
Rok po tragedii Międzypaństwowy Komitet Lotniczy (MAK) ogłosił po przeprowadzeniu dochodzenia, że przyczyną katastrofy była decyzja załogi o nieodejściu na lotnisko zapasowe w warunkach mgły, a przyczynami systemowymi były niedociągnięcia w szkoleniu pilotów prezydenckiej eskadry.
Pierwsza polska komisja, kierowana przez byłego ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera, doszła do podobnych wniosków, przypisując przyczynę katastrofy spadkowi samolotu poniżej dopuszczalnego minimum w warunkach mgły.
Partia Prawo i Sprawiedliwość, która doszła do władzy w 2015 r., nie zgodziła się z raportem MAK i wnioskami komisji Millera i postanowiła powołać drugą komisję, na czele której stanął były minister obrony Antoni Macierewicz. W trakcie swoich prac, które nigdy nie zostały zakończone, komisja przedstawiła kilka raportów opartych na ekspertyzach naukowców z różnych krajów. Wnioski za każdym razem były inne – od winy rosyjskich kontrolerów ruchu lotniczego po wybuch bomby na pokładzie samolotu.
Nowy minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz nakazał likwidację komisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej.