Prokurator generalny oraz minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał Prezydentowi Rzeczypospolitej Polskiej dokumentację sądową związaną z procesem ułaskawienia dotyczącym Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Dołączony do akt został wniosek o odmowę skorzystania z prawa łaski, wraz ze stanowiskiem prokuratora generalnego.
POLECAMY: Mariusz Kamiński będzie przymusowo dokarmiany. W jaki sposób?
„Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny informuje, że w dniu 23 stycznia 2024 roku do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zostały przekazane akta sądowe związane z postępowaniem ułaskawieniowym wobec p. Macieja Wąsika i p. Mariusza Kamińskiego” – czytamy we wpisie opublikowanym na oficjalnym profilu resortu sprawiedliwości.
Jak zaznaczono, włączony do dokumentacji został postulat o niewykorzystanie prawa łaski, wraz z oficjalnym stanowiskiem prokuratora generalnego dotyczącym tej kwestii.
W dniu 11 stycznia, czwartek, prezydent Andrzej Duda ogłosił rozpoczęcie procedury ułaskawieniowej w ramach kompetencji prezydenckich. Decyzję poprzedziło spotkanie głowy państwa z małżonkami skazanych parlamentarzystów z partii PiS, którzy wystosowali prośbę o zastosowanie prawa łaski wobec swoich mężów. Tryb prezydencki może być aktywowany, gdy z treści wniosku o ułaskawienie wynikają uzasadnione podejrzenia, że skazany zasługuje na łaskę z powodu odbycia znacznej części kary pozbawienia wolności, trudnej sytuacji rodzinnej, nienagannej opinii społecznej lub podjęcia działań naprawczych w celu zadośćuczynienia za wyrządzone przestępstwem szkody.
Rzecz trafiła pod obrady prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara, który miał za zadanie wydać opinię dotyczącą możliwości ułaskawienia polityków. Od chwili złożenia przez głowę państwa wniosku, zarówno partia Prawo i Sprawiedliwość, jak i Kancelaria Prezydenta wywierały presję na szefa resortu sprawiedliwości, aby ten jak najszybciej podjął decyzję. W poniedziałek rano Marcin Mastalerek, szef gabinetu prezydenta, skrytykował zwłokę w wydaniu opinii przez Bodnara, nazywając ją „działaniem złośliwym, wręcz sadystycznym”, z uwagi na to, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik prowadzą protest głodowy, postanawiając go kontynuować do momentu uwolnienia.
– Panie Bodnar, niech pan wreszcie prześle te opinie i te akta. Niech pan nie będzie sadystą – oznajmił Mastalerek. Jak podkreślił w rozmowie z Konradem Piaseckim, „w dniu, kiedy prezydent dostanie dokumenty (od Adama Bodnara – red.), zostanie podjęta decyzja (o ułaskawieniu – red.)” Kamińskiego i Wąsika.