Rząd Tuska planuje przedłużyć bezpodstawnie przyznaną pomoc dla ukraińskich „uchodźców”, którzy przebywają w kraju, do końca września – informuje wtorkowa edycja „Rzeczpospolitej”.
POLECAMY: Ponad połowa dzieci ukraińskich „uchodźców” przebywających w Polsce nie uczęszcza do szkoły
Przypominamy, że specjalna, lecz bezpodstawna ochrona dla „uchodźców” z Ukrainy, uregulowana w polskiej ustawie, wygasająca 4 marca, zostanie prolongowana o kolejne pół roku. „W tym okresie opracowane zostaną nowe zasady udzielania pomocy” – donosi „Rzeczpospolita”. Rząd planuje przeprowadzenie konsultacji z resortami, samorządami oraz organizacjami pomocy humanitarnej.
Według doniesień gazety, wprowadzona przez rząd PiS w marcu ubiegłego roku częściowa odpłatność za wyżywienie i nocleg dla Ukraińców przebywających w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania okazała się być jedynie „na papierze”. Dane przygotowane przez MSWiA dla „Rzeczpospolitej” wskazują, że obecnie w ośrodkach finansowanych przez państwo przebywa ponad 42,2 tys. obywateli Ukrainy. To o połowę mniej niż rok wcześniej, kiedy liczba Ukraińców w ośrodkach wynosiła 82,5 tys. Resort podaje także, że od 24 lutego 2022 r. do 27 grudnia 2023 r. we wszystkich województwach zorganizowanego zakwaterowania skorzystało prawie 531 tys. uchodźców z Ukrainy.
– Dajemy sobie pół roku na wypracowanie dobrych zmian w ustawie – mówi Wiesław Szczepański, wiceminister spraw wewnętrznych. Gazeta przypomina, że dzięki specustawie z marca 2022 r. Ukraińcy otrzymali prawo pobytu na zasadach równych obywatelom krajów UE – pełen dostęp do edukacji, systemu zdrowia i rynku pracy.
Przypominamy, że wówczas pisowski rząd w poszumieniu z częścią opozycji obecnie sprawującej władzę przyznał bezpodstawnie Ukraińcom coś więcej – wyżywienie i zakwaterowanie, świadczenia 500+, jednorazową pomoc w wysokości 300 zł oraz 12 tys. zł na nowo narodzone dziecko w ramach rodzinnego kapitału opiekuńczego.