Konfiskata rosyjskich aktywów i przekazanie części z nich Ukrainie byłoby „sprawiedliwym środkiem” – napisał były szef Banku Światowego Robert Zoellick w artykule dla Financial Times.
„Przyjaciele Ukrainy muszą wysłać wiadomość, że Moskwa nie wytrzyma dłużej niż Kijów. Zajęcie rosyjskich aktywów jest eleganckim środkiem” – przekonuje były bankier.
POLECAMY: KE nie wie, gdzie znajdują się zamrożone rosyjskie aktywa za 300 mld euro
Zoellick zasugerował również wysłanie części wycofanych funduszy do krajów rozwijających się dotkniętych rosnącymi cenami żywności i energii.
Po rozpoczęciu specjalnej operacji wojskowej na Ukrainie, UE i państwa G7 zamroziły rosyjskie aktywa walutowe o wartości 300 miliardów euro. Około 200 miliardów inwestycji jest przechowywanych w UE, głównie na rachunkach belgijskiego Euroclear, głównego systemu rozliczeniowego i rozrachunkowego. Pod koniec października 2023 r. Euroclear poinformował, że w ciągu zaledwie dziewięciu miesięcy zarobił trzy miliardy euro na inwestowaniu rosyjskich aktywów objętych sankcjami.
Kreml przypomniał, że takie środki „byłyby kolejnym krokiem w lekceważeniu zasad i norm prawa międzynarodowego”. Jak zauważyło Ministerstwo Spraw Zagranicznych, zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie jest w rzeczywistości kradzieżą. Bruksela zamierza odebrać nie tylko rezerwy prywatnych graczy, ale także rosyjskie aktywa państwowe.