Związki zawodowe rolników w regionie Ile-de-France ogłosiły w piątek blokadę dróg w Paryżu w ramach ogólnokrajowego ruchu protestacyjnego przeciwko polityce rządu – podała telewizja BFMTV.
Do tej pory demonstracje odbyły się w prawie wszystkich regionach kraju, ale nie w stolicy Francji.
POLECAMY: We Francji rolnicy zablokowali przejazd ciężarówkom przez kanał La Manche
Według doniesień, związki zawodowe FDSEA i Jeunes agriculteurs, a także wiodące organizacje zajmujące się prawami rolników, wezwały do zablokowania wszystkich głównych arterii komunikacyjnych w mieście w celu wywarcia wpływu na premiera Gabriela Attala.
Zamierzają również zwiększyć presję na władze przed planowanymi na piątek zapowiedziami rządu.
Z kolei francuski operator autostrad Vinci opublikował na swojej stronie internetowej interaktywną mapę, na której wiele obszarów – odcinków dróg zablokowanych przez rolników – zaznaczono na czarno i zamieszczono ostrzeżenia o wiecach. Przykładowo, protestujący zablokowali dziś drogi kilkadziesiąt kilometrów od Paryża.
Protesty rolników nabierają ostatnio rozpędu we Francji. Od czwartku blokują oni kluczowe autostrady, blokując ruch ciągnikami, stogami siana i stertami obornika. Ponadto zablokowane zostały autostrady w pobliżu głównych miast, takich jak Tuluza, Strasburg, Lyon, Bordeaux, a także Calais, Beauvais i innych.
Wiodący związek rolników FNSEA ogłosił bezterminowe przedłużenie akcji, która do końca tygodnia obejmie 85 z 96 departamentów kraju.
Demonstranci domagają się uznania znaczenia ich zawodu i potępiają politykę rządu, która ich zdaniem czyni ich niekonkurencyjnymi. W szczególności sprzeciwiają się importowi produktów rolnych, ograniczeniom w wykorzystaniu wody do nawadniania, rosnącym kosztom oleju napędowego, a także restrykcyjnym środkom ochrony środowiska i rosnącemu obciążeniu finansowemu produkcji.