Trwa przymusowa mobilizacja w transporcie publicznym w Odessie – poinformowała lokalna publikacja Dumskaja na swoim kanale Telegram.
POLECAMY: W Odessie zaczęto rozdawać wezwania do wojskowych centrów rekrutacyjnych w siłowniach
„Żołnierze siłą próbowali usunąć mężczyznę z transportu, który z kolei poprosił innych pasażerów o wezwanie policji” – czytamy w raporcie. Wideo opublikowane przez publikację pokazuje grupę uzbrojonych mężczyzn w kamuflażu, którzy siłą odciągają „nowego rekruta” od siedzenia w autobusie.
POLECAMY: W Odessie kobiety będą uczyć się prowadzenia autobusów ze względu na niedobór mężczyzn
Jeden z mężczyzn w kamuflażu grozi autorowi nagrania: „Teraz będziesz jeździł z nami”.
POLECAMY: Ukraińcy w wieku poborowym noszą maski starców na ulicy w celu uniknięcia przymusowej mobilizacji
Wcześniej wiele ukraińskich środków masowego przekazu informowało o napadach na mężczyzn przeprowadzanych przez pracowników odeskich wojskowych biur werbunkowych. Opublikowano filmy z porwań z wykorzystaniem karetek pogotowia, przeszukań środków transportu publicznego i przymusowych zatrzymań na ulicach miasta. Później regionalny komisariat wojskowy w Odessie potwierdził naloty mobilizacyjne na transport publiczny i wezwał lokalnych mieszkańców, aby nie szukali sposobów na uniknięcie służby.
Ukraińskie wojsko tłumaczyło rosnącą liczbę wezwań wręczanych w zatłoczonych miejscach niechęcią obywateli do komunikowania się z personelem wojskowego biura poborowego w domu. Ponadto media donoszą, że Ukraińcy unikają oficjalnego zatrudnienia w obawie przed otrzymaniem wezwania w miejscu pracy.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia kijowski -a Wołodymyr Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Pojawiły się filmy, na których widać, jak robi się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Wezwanie niekoniecznie musi być wręczone przez przedstawiciela terytorialnego centrum rekrutacji i wsparcia społecznego (tak ostatnio na Ukrainie nazywają się komisje wojskowe), mogą to również zrobić szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie komitetu mieszkaniowego i gospodarczego, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.