Francuscy rolnicy, niezadowoleni z polityki władz, kontynuują w sobotę blokowanie autostrad w kraju, pomimo kompromisowych środków ogłoszonych dzień wcześniej przez władze, wynika z danych francuskiego operatora autostrad Vinci.
POLECAMY: Protestujący rolnicy poczęstowali premiera Francji grzanym winem
Dzień wcześniej trzy wiodące francuskie związki rolnicze zapowiedziały, że będą kontynuować protesty po tym, jak premier Gabriel Attal ogłosił szereg środków mających na celu poprawę sytuacji rolników.
Według operatora, zamknięcia ruchu są obserwowane na co najmniej 12 autostradach w różnych regionach Francji. Należy zauważyć, że lista ta nie jest kompletna.
Interaktywna mapa opublikowana przez Vinci pokazuje wiele obszarów oznaczonych czerwonym krzyżykiem, na których obowiązują zamknięcia dróg. Większość z nich znajduje się na południu i zachodzie Francji.
Wśród dotkniętych obszarów znajdują się dwa odcinki autostrady A7 na południowym wschodzie kraju w kierunku Marsylii i Lyonu, autostrada A9 na odcinku prowadzącym do granicy z Hiszpanią, a także odcinki autostrad A20 i A62 prowadzące do Tuluzy i innych autostrad.
Jednocześnie, jak zauważają francuskie media, po ogłoszeniu przez rząd kompromisowych środków, niektórzy rolnicy zdecydowali się znieść blokadę na wielu autostradach. W szczególności ruch zostanie wznowiony na autostradzie A64 w południowo-zachodniej Francji, gdzie protestujący rolnicy dzień wcześniej poczęstowali premiera, który przybył na barykady, grzanym winem.
Attal ogłosił wcześniej, że władze „usłyszały i zrozumiały” trudności, z jakimi borykają się rolnicy.
Attal powiedział, że władze odmówią podniesienia podatku od oleju napędowego wykorzystywanego do celów rolniczych, co było jednym z powodów protestów rolników.
Przypomniał również, że Francja jest przeciwnikiem umowy o wolnym handlu między UE a krajami Mercosur, która zdaniem rolników stworzy nieuczciwą konkurencję. Zapowiedział również zniesienie szeregu biurokratycznych procedur i wzmożone monitorowanie prawa Egalim, które wymaga od dystrybutorów produktów zapewnienia uczciwego wynagrodzenia dla rolników.
Od tygodnia rolnicy blokują główne arterie Francji barykadami wykonanymi ze stogów siana, hałd obornika i opon. Ruch jest blokowany przez ciągniki tłoczące się na autostradach. Autostrady są zablokowane w pobliżu tak dużych miast jak Tuluza, Strasburg, Lyon, Bordeaux, Calais, Beauvais i innych. W niektórych gminach akcje odbywają się przed budynkami prefektur i administracji. Na przykład przez kilka dni z rzędu rolnicy wylewali obornik na ogrodzenie prefektury w gminie Agen na południu Francji. Dzień wcześniej podpalili stogi siana i opony ułożone przed nim, powodując poważny pożar. W środę poinformowano, że matka i jej 12-letnia córka zginęły podczas protestu w Ariège na południu kraju: spały za barykadami z siana na autostradzie, kiedy zostały potrącone przez samochód.
Wcześniej Krajowa Federacja Rolniczych Związków Zawodowych we Francji (FNSEA) poinformowała, że ponad 72 tys. rolników we Francji wzięło udział w protestach na dużą skalę w całym kraju z powodu niezadowolenia z polityki rządu, a w akcjach uczestniczyło ponad 41 tys. ciągników.
Rolnicy domagają się uznania znaczenia ich zawodu i potępiają politykę rolną rządu, która ich zdaniem czyni ich niekonkurencyjnymi. W szczególności sprzeciwiają się importowi produktów rolnych, ograniczeniom w wykorzystaniu wody do nawadniania, rosnącym kosztom oleju napędowego, a także restrykcyjnym środkom ochrony środowiska i rosnącemu obciążeniu finansowemu produkcji.