Odpowiedź na pytanie, czy drugie 500 plus stanie się rzeczywistością, ukrywa się w podwyższeniu kwoty wolnej od podatku z 30 000 zł do 60 000 zł. Donald Tusk obiecał taką zmianę, a teraz poznajemy koszty i skutki finansowe tego przedsięwzięcia. Jak wskazał wiceminister finansów Jarosław Neneman, podniesienie kwoty wolnej mogłoby przynieść „zmniejszenie obciążeń podatkowych z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych o około 48 mld zł”.
DONALD TUSK VS. REALIA 2025
W 2022 roku kwota wolna od podatku wzrosła do 30 000 zł, jednakże to nie zaspokoiło oczekiwań związanego z nią elektoratu. Teraz postawione zostało pytanie, czy obietnica Donalda Tuska z kampanii wyborczej zostanie spełniona od 2025 roku. Jeśli tak, ile to będzie kosztować budżet państwa?
KALKULACJE I PRZEWIDYWANE SKUTKI
Warsaw Enterprise Institute, analizując sytuację, wskazuje, że obecnie z każdych 100 zł brutto, państwo pobiera łącznie 60 zł w różnych formach danin. W efekcie realnie pozostaje nam tylko 40 zł na zakupy. W przypadku podniesienia kwoty wolnej, zmiana ta miałaby zauważalny wpływ na obciążenia podatkowe.
Wiceminister Neneman zaznacza, że realizacja postulatu Donalda Tuska będzie poprzedzona szczegółowymi analizami i audytem finansów publicznych. Jednakże, jeśli dojdzie do podniesienia kwoty wolnej do 60 000 zł, spodziewane jest zmniejszenie obciążeń podatkowych dla osób fizycznych o znaczną kwotę.
PROCES LEGISLACYJNY I WYZWANIA
Neneman informuje, że ewentualna nowelizacja przepisów trafi do zaopiniowania przez Komisję Wspólną Rządu i Samorządu Terytorialnego, z nadzieją na konsensus ze strony samorządowej. Zaznacza również, że państwo musi rekompensować samorządom ewentualne ubytki we wpływach z udziałów w PIT, jeśli okażą się mniejsze niż przewidywane.
Wiceminister podkreśla, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku może wpłynąć na dochody samorządów, ale jednocześnie przyczynić się do zwiększenia wydatków z budżetu państwa, co ma korzystny wpływ na rozwój subwencji ogólnej.