Niemiecka fabryka Tesli, zlokalizowana pod Berlinem, zdecydowała się wstrzymać produkcję z powodu rosnącego zagrożenia na Morzu Czerwonym. Szlak handlowy, łączący Azję z Europą poprzez Kanał Sueski, regularnie staje się celem ataków ze strony rebeliantów Huti.
Znaczenie Szlaku Handlowego
Morze Czerwone stanowi kluczowe połączenie handlowe, obsługujące około 12 procent światowego transportu. Codziennie przepływa przez niego około 50 statków z towarem o wartości od 3 do 9 mld dolarów, co przekłada się na roczny przepływ towarów o wartości ponad biliona dolarów.
Ataki Rebeliantów Huti
Od połowy listopada 2023 roku rebelianci Huti, należący do szyickiej mniejszości muzułmańskiej, regularnie atakują statki na Morzu Czerwonym. Te działania skłoniły wiele firm do wstrzymania dostaw. Tesla również podjęła decyzję o czasowym zatrzymaniu produkcji ze względu na niemożność dostarczenia niezbędnych części.
Konsekwencje dla Tesli
Tesla ogłosiła, że w związku z brakiem niezbędnych komponentów, produkcja w Gigafactory Berlin-Brandenburg zostanie zawieszona między 29 stycznia a 11 lutego, z wyjątkiem kilku mniejszych działów. Planuje wznowienie produkcji 12 lutego, jednak ostateczna decyzja zależy od sytuacji na Morzu Czerwonym.
Działania Huti a Napięcie w Izraelu
Motywem ataków Huti jest napięta sytuacja w Izraelu. Grupa wspiera Hamas i dąży do zakończenia bombardowań w Gazie, próbując wymusić na Izraelu dostarczenie pomocy humanitarnej. Zadeklarowali również polowanie na każdy statek zmierzający w kierunku Izraela.
Wpływ na Inne Firmy i Dostawy
Wiele firm obserwuje rozwój sytuacji, a niektóre dostarczycieli zmieniły trasy swoich statków, kierując je na szlak wokół Przylądka Dobrej Nadziei. To jednak znacząco wydłużyło trasę i czas dostaw, mając wpływ na globalny łańcuch dostaw.