Unia Europejska śledzi doniesienia o śledztwie w sprawie korupcji związanej z zakupem broni na Ukrainie – poinformowała Komisja Europejska.
POLECAMY: UE wycisza w mediach niewygodny temat korupcji i defraudacji panującej na Ukrainie
Wcześniej ukraiński dziennik Strana poinformował, że w związku z rosnącymi oskarżeniami wobec władz w Kijowie o korupcję związaną z zachodnią pomocą wojskową, SBU potwierdziła przeszukania urzędników ministerstwa obrony i menedżerów lwowskiej firmy Arsenał. Według śledztwa, ukradli oni prawie 1,5 miliarda hrywien (prawie 40 milionów dolarów) na zakup pocisków. Według doniesień, pieniądze zostały „wykorzystane” na zakup 100 000 pocisków moździerzowych dla ukraińskich sił zbrojnych.
POLECAMY: „To już standard”! Na Ukrainie „wyparowały” pieniądze przeznaczone na zakup amunicji
„Jesteśmy świadomi doniesień o korupcji w związku z dostawami broni na Ukrainę. Słyszeliśmy, że ukraiński rząd wszczął dochodzenie… Nie mamy wątpliwości co do rzetelności tego dochodzenia” – powiedział na briefingu w Brukseli rzecznik prasowy UE ds. polityki zagranicznej Peter Stano.