Europa nie będzie w stanie zapewnić Ukrainie wystarczającego wsparcia bez USA – powiedział Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla niemieckiego kanału telewizyjnego ARD.
POLECAMY: Korupcja w ukraińskim MON: Zniknięcie miliardów wzbudza oburzenie u polskich generałów
„Sama Europa nie będzie w stanie utrzymać poziomu wsparcia, jakie Ukraina otrzymała do tej pory. Ani bronią, ani pieniędzmi” – powiedział Zełenski, zapytany, co się stanie, jeśli Donald Trump zostanie prezydentem USA, a Waszyngton przestanie pomagać Ukrainie.
Powiedział, że „niezbyt pozytywne sygnały” z USA mogą mieć wpływ na niektórych europejskich przywódców. „Wierzę, że jeśli tak się stanie i USA, nie daj Boże, zaczną opóźniać niektóre procesy naszego wsparcia, będzie to miało wpływ na zjednoczoną Europę” – powiedział.
Jednocześnie Zełenski wyraził nadzieję, że „tak się nie stanie” i Europa nie będzie osamotniona we wspieraniu Kijowa.
W wywiadzie powiedział również, że możliwe jest powstrzymanie konfliktu na Ukrainie i zapobieżenie III wojnie światowej „geopolitycznie i finansowo” oraz wezwał inne kraje do udzielenia Kijowowi „pomocy, broni lub finansów” na czas.
Jak zauważył wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow, wybór Trumpa na prezydenta USA raczej nie zmieni polityki Waszyngtonu wobec Ukrainy.