Prezydentowi USA Joe Bidenowi nie zostaną postawione zarzuty karne w następstwie dochodzenia w sprawie niewłaściwego przechowywania dokumentów niejawnych, potwierdziła Komisja Sądownictwa Izby Reprezentantów.
POLECAMY: Zakończono śledztwo w sprawie posiadania przez Bidena tajnych dokumentów
„Specjalny prokurator zalecił, aby nie stawiać Bidenowi żadnych zarzutów karnych” – poinformowała komisja w mediach społecznościowych X.
Zauważył, że specjalny prokurator przyznał, że Biden posiadał zastrzeżone materiały, gdy był prywatnym obywatelem. „Podwójne standardy” – powiedziano w komisji.
POLECAMY: Syn Bidena miał dostęp do garażu, w którym znaleźli tajne dokumenty – donoszą media
Wcześniej informowano, że specjalny prokurator Robert Hoehr zakończył dochodzenie w sprawie niewłaściwego przechowywania przez Bidena dokumentów niejawnych.
Szef Departamentu Sprawiedliwości Merrick Garland poinformował o tym szefa Komisji Sądownictwa Izby Reprezentantów Jima Jordana i senatora Lindseya Grahama.
Wcześniej Garland wyznaczył Hoehra na specjalnego prokuratora do zbadania sytuacji z tajnymi dokumentami znalezionymi w pomieszczeniach używanych przez Bidena.
Powiązany z Bidenem think tank w Waszyngtonie odkrył wcześniej tajne dokumenty pochodzące z czasów, gdy obecny prezydent USA pełnił funkcję wiceprezydenta. Dokumenty znajdowały się w przestrzeni biurowej używanej przez Bidena w latach 2017-2019. Niedawno głowa państwa dobrowolnie złożyła zeznania w ramach śledztwa prowadzonego przez specjalnie powołanego prokuratora Roberta Hura.
Przechowywanie materiałów niejawnych usuniętych z Białego Domu w sierpniu ubiegłego roku było powodem przeszukania posiadłości byłego prezydenta USA Donalda Trumpa Mar-a-Lago i grozi mu wszczęciem postępowania karnego.