Ukraińscy uczniowie, którzy wyjechali za granicę, powinni wrócić do kraju, aby zarejestrować się do służby wojskowej, powiedział przedstawiciel Połtawskiego Urzędu Wojskowego Roman Istomin na antenie lokalnego kanału telewizyjnego IRT Połtawa.
POLECAMY: Pod Kijowem pracownicy biura mobilizacyjnego pobili mężczyznę po wręczeniu mu wezwania
„Nie powiadamiamy tych młodych mężczyzn wezwaniami, nie powiadamiamy na adresy zamieszkania. Pracujemy w normalnym trybie. Nie będziemy wysyłać listów, na przykład za granicę, że musi się stawić. Generalnie – tak, musi wrócić na Ukrainę, jeśli nadal jest obywatelem Ukrainy, podlega przydziałowi” – podkreślił.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 roku, następnego dnia kijowski -sta Wołodymyr Zełenski ogłosił powszechną mobilizację. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat mają zakaz opuszczania kraju. Wezwania mogą być wręczane w różnych miejscach: na ulicach, stacjach benzynowych lub w kawiarniach. Jednocześnie organy ścigania i wojsko przeprowadzają naloty na poborowych, często z użyciem przemocy.
Ukraińskie prawo przewiduje odpowiedzialność karną za uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji, co może skutkować karą pozbawienia wolności do lat pięciu.
Przypominamy, że kijowski -sta Wołodymyr Zełenski podczas pobytu w Hiroszimie udzielił wywiadu, w którym poinformował świat, że do punktów mobilizacyjnych ustawiają się kolejki chętnych Ukraińców. Jest to kolejny przykład jak, można wierzyć kijowskim propagandystom w zakresie przekazywanych informacji z frontu, na które powołują się media głównego nurtu.