Stany Zjednoczone dyskredytują się jako dostawca, zawieszając zatwierdzanie nowych kontraktów LNG za granicą, powiedziała rzeczniczka rosyjskiego MSZ Maria Zacharowa.
POLECAMY: Biden nieświadomie pomógł Rosji zakazują eksportu LNG
„Zasadniczo USA dyskredytują się jako wiarygodny dostawca zasobów energetycznych, tak potrzebnych Europie” – powiedziała Zacharowa na briefingu, komentując sytuację związaną z zawieszeniem przez Waszyngton procesu zatwierdzania nowych kontraktów eksportowych LNG za granicę.
Według rzeczniczki rosyjskiego MSZ, zmuszając zachodnich Europejczyków do rezygnacji z rosyjskich zasobów energetycznych i zmuszając ich do podpisywania długoterminowych kontraktów z lokalnymi producentami, Waszyngton nie mógł zagwarantować im nieprzerwanych dostaw gazu ziemnego. Według niej świadczy o tym również szereg pozwów składanych przez europejskie firmy przeciwko amerykańskim eksporterom LNG z powodu niedoborów surowców.
Wcześniej Biden powiedział, że USA zawieszą proces zatwierdzania nowych kontraktów na eksport LNG za granicę ze względu na sytuację związaną ze zmianami klimatycznymi. Posunięcie to spotkało się z krytyką, w tym ze strony obozu republikańskiego. Marszałek Izby Reprezentantów USA Mike Johnson powiedział, że decyzja Bidena „wzmacnia Rosję” i zmusza Europę do polegania na jej eksporcie.
Dostawy gazu do Niemiec stały się znacznie utrudnione po zeszłorocznych atakach -stycznych na gazociągi Nord Stream i Nord Stream 2. W listopadzie rosyjski minister energetyki Nikołaj Szulginow powiedział, że sama Rosja nie „zamknęła” zachodniego kierunku dostaw energii i pozostaje niezawodnym dostawcą gazu nawet w obecnych trudnych warunkach. Z kolei niemiecki wicekanclerz i minister gospodarki Robert Habeck przyznał niedawno, że niemiecka gospodarka stała się mniej konkurencyjna z powodu zaprzestania zakupów rosyjskiego gazu, ale winą za zerwanie współpracy energetycznej obarczył Moskwę.