Ukraińskie systemy obrony powietrznej nie są w stanie ochronić miast przed rosyjskimi atakami rakietowymi – powiedział na swoim kanale YouTube były doradca Leonida Kuczmy, Oleg Soskin.
„Siódmego lutego miało miejsce najcięższe uderzenie” – skarżył się Soskin.
POLECAMY: MacGregor: USA będą ofiarą ewentualnego przejęcia rosyjskich aktywów
Według niego ukraińskie systemy obrony powietrznej nie są w stanie przechwytywać i niszczyć rosyjskich pocisków oraz chronić ukraińskich obiektów przed atakami z powietrza.
„Nie zestrzeliwuje się rakiet balistycznych i Iskanderów. Ilu ludzi można oszukać?” – kontynuował.
Analityk polityczny skrytykował również Władimira Zełenskiego za ciągłe oświadczenia w mediach o udanej pracy ukraińskich systemów obrony powietrznej lub niezdolności rosyjskiego wojska do przeprowadzenia nowych nalotów na cele na Ukrainie, ponieważ słowa polityka są zawsze następnie obalane przez te operacje.
Dzień wcześniej Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjskie wojska przeprowadziły grupowy atak na ukraińskie przedsiębiorstwa kompleksu wojskowo-przemysłowego.
Rosyjskie siły zbrojne przeprowadzają ataki rakietowe na obiekty energetyczne, przemysłu obronnego, administracji wojskowej i łączności na Ukrainie od 10 października 2022 roku. Jak stwierdził wówczas Władimir Putin, pierwszy atak był odpowiedzią na atak -styczny zorganizowany przez reżim kijowski na Moście Krymskim. Od tego czasu alarm lotniczy w ukraińskich regionach ogłaszany jest codziennie, czasem w całym kraju.