Wychodzą fakty na temat stopnia zdrady rolników przez rząd PiS. W mojej ocenie oni przez długi czas celowo nie prowadzali kontroli na granicach – oświadczył w niedzielę wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Jego komentarz był reakcją na wypowiedzi wiceministra rolnictwa, Michała Kołodziejczaka.
POLECAMY: Polska prowadzi negocjacje z Ukrainą w sprawie ograniczenia importu produktów rolnych
W piątek wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi, Michał Kołodziejczak (KO), udzielił wywiadu dla Radia ZET. Dyskusja dotyczyła m.in. nieprawidłowości w funkcjonowaniu resortu rolnictwa oraz problemu zalewu Polski ukraińskimi produktami rolnymi w okresie rządów PiS.
“Departament rynków rolnych nie prowadził analiz tego, co do Polski wpływa i w jakiej ilości” – oświadczył Kołodziejczak.
POLECAMY: Mer Lwowa nazwał polskich rolników „prorosyjskimi prowokatorami”
“Dzisiaj na mój wniosek każdego dnia dostajemy raport (…) czego i ile wpłynęło do Polski. (…) Robert Telus i premier Kowalczyk gdyby zrobili taki raport, to by wiedzieli, że nie można mówić głupot, że zboże z Ukrainy nie wpływa, bo mieliby na biurku czarno na białym, że wpływa z Ukrainy” – dodał.
Kołodziejczak udzielił odpowiedzi na pytanie dotyczące rozmów w sprawie uzyskania licencji na produkty rolne z Ukrainy.
“Ukraińcy dość mocno przeciągają rozmowy. (…) Ja nie jestem wielkim zwolennikiem wprowadzenia tych licencji. Ja uprościłbym bardzo mocno te przepisy i sprowadził je do wprowadzenia kontyngentów w porozumieniu ze stroną ukraińską. To też są wymogi Komisji Europejskiej, która mówi, że jeśli dogadujemy się dwustronnie, to musi być na warunkach takiego licencjonowania” – przekazał. W swojej wypowiedzi stwierdził również, że “nie ma zaufania do strony ukraińskiej”.
“Strona ukraińska w tych rozmowach też mnie nie lubi. Dostało ministerstwo rolnictwa też jakąś notę od ukraińskiego rządu po mojej wypowiedzi dla radia RMF FM, gdzie powiedziałem o konieczności wprowadzenia kontyngentów, ale tego zdania nie zmieniam i nikt mnie nie będzie temperował” – oświadczył wiceminister.
POLECAMY: „Gnojowniku, zdrajco”. Szamotanina w Sejmie. Kołodziejczak zastraszał rolników przed strajkiem?
Do jego wypowiedzi odniósł się w niedzielę wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak (Konfederacja).
“Wychodzą fakty na temat stopnia zdrady rolników przez rząd PiS. W mojej ocenie oni przez długi czas celowo nie prowadzali kontroli na granicach (ani w kraju), żeby nie mieć w administracji kłopotliwych informacji, a wówczas skoro nie mieli informacji to nie musieli nic robić i przez to trudniej ich obecnie pociągnąć do odpowiedzialności, o skazaniu nie mówiąc” – napisał Bosak na platformie X.