Główny przedstawiciel Partii Republikańskiej w Senacie stanowczo zareagował na komunikat Donalda Tuska, który usiłował skrytykować amerykańskich parlamentarzystów za opóźnienie w zatwierdzeniu kolejnego pakietu pomocy finansowej dla Ukrainy.
Przypominamy, że w miniony czwartek premier Polski napisał na X: “Drodzy republikańscy senatorowie Ameryki. Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niepodległość, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się”.
POLECAMY: „Proszę pilnować interesów własnego kraju”. Prominentni politycy USA komentują wpis Tuska
W taki sposób Tusk odpowiedział na długotrwałe dyskusje w amerykańskim parlamencie dotyczące zatwierdzenia kolejnej transzy wsparcia dla Ukrainy. Co najmniej jedna osoba zauważyła to, jak donosi Polsat News.
Lindsey Graham wniósł na salę obrad Senatu specjalną tablicę ze zobrazowanym wpisem Tuska i głośno odczytał jego treść. “To jest polski premier. Lubię Polskę, była do tej pory świetnym sojusznikiem.” – rozpoczął swój komentarz amerykański polityk, by przejść następnie do obcesowych słów pod adresem szefa polskiego rządu.
POLECAMY: Tusk skrytykował stanowisko Republikanów w sprawie pomocy dla Ukrainy
“Panie premierze Polski, nie obchodzi mnie, co pan myśli.” – powiedział Lindsey Graham. Jak zadeklarował – “Chcę pomagać Ukrainie, chcę, by NATO stało się silniejsze, ale mój kraj stoi w ogniu. Mamy siedem milionów ludzi, którzy przechodzą przez naszą pękniętą granicę.” W tym kontekście amerykański senator sformułował retoryczne pytanie do polskiego premiera – “Jakby się pan czuł, gdyby siedem milionów ludzi nielegalnie wjechało do Polski? Czy nadal stawiałby pan Ukrainę przed Polską?”. Jak odpowiedział w swoim imieniu – ” Ja nie będę stawiał Ukrainy, Izraela, czy jakiegokolwiek innego państwa ponad USA.”
Wcześniej Graham zauważył, że gdyby Ronald Reagan sprawował władzę, Stany Zjednoczone nie zmagałyby się z kryzysem migracyjnym na granicy.
W ubiegłym tygodniu Senat USA odrzucił pakiet pomocy finansowej dla Ukrainy, który został połączony przez administrację Joe Bidena z funduszami na wsparcie wojskowe dla Izraela oraz zabezpieczenie granicy z Meksykiem, w nadziei na zdobycie akceptacji coraz bardziej sceptycznych republikanów co do finansowania Ukrainy. Mimo pewnych ustępstw ze strony demokratów, nie udało się to, a wcześniej przyznane wsparcie dla Ukrainy wyczerpało się jeszcze w zeszłym roku.
Lindsey Graham jest prominentnym przedstawicielem Partii Republikańskiej w Senacie, skłaniającym się ku nurtowi neokonserwatywnemu. Zachęca do utrzymania hegemonii USA na arenie międzynarodowej i nie sprzeciwia się interwencjom militarystycznym.