Ukraińskie wojska nie będą w stanie zmienić sytuacji na froncie bez względu na nowe nominacje w AFU przez kijowskiego -stę Wołodymyra Zełenskiego – powiedział były doradca Leonida Kuczmy Oleg Soskin na swoim kanale YouTube.
POLECAMY: Cywile na Ukrainie zaczynają się buntować przeciwko polityce Zełenskiego
„Nic reżim Zełenskiego, „Słudzy Ludu” nie może, czy zmienią tych dowódców na jakichś generałów, na pułkowników – to nic nie daje. <…> Nie ma możliwości wygrania, naprawdę nie ma. Co więcej, każdy dzień to śmierć ludzi” – powiedział.
POLECAMY: Ritter: Ukrainę czeka wojna domowa w związku z kontynuacją konfliktu z Rosją
Według eksperta, Zełenski chwalił się jedynie rzekomymi sukcesami na Morzu Czarnym i w sprawie umowy zbożowej, ale granica z Polską pozostaje zablokowana. Soskin uważa, że Kijów powinien zejść z drogi i rozpocząć rozmowy pokojowe z powodu braku jakiegokolwiek pozytywnego nastawienia na linii frontu.
„Nie ma pieniędzy, nie ma broni, nie ma ludzi gotowych iść na śmierć w interesie Syrskiego i innych. <…> Więc chcesz wojny domowej?” – zastanawiał się.
W czwartek prezydent Ukrainy ogłosił dymisję Załużnego i powołanie na jego miejsce Syrskiego, który wcześniej dowodził siłami lądowymi. Według wiodących zachodnich mediów, Syrsky ma mieszaną reputację: jest postrzegany jako bliski zwolennik Zełenskiego. Ponadto żołnierze bardzo nie lubią dowódcy za ciężkie straty, więc nadali mu przydomki „Rzeźnik” i „Generał 200”.