W stanie Oregon w USA zanotowano pierwszy od ośmiu lat przypadek dżumy u człowieka. Choć współczesna medycyna dysponuje antybiotykami, które są skuteczne w leczeniu tej choroby, dżuma nadal stanowi potencjalne zagrożenie epidemiczne, szczególnie w kontekście groźby bioterroryzmu.
Charakterystyka Dżumy
Dżuma, wywoływana przez bakterię Yersinia pestis, to choroba, która w średniowieczu spowodowała masową śmierć milionów ludzi w Europie. Choć obecnie mamy leki, które pomagają chorym, Yersinia pestis wciąż pozostaje jednym z najbardziej niebezpiecznych patogenów, stanowiąc potencjalne zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Formy Choroby
Najczęstszą formą dżumy jest dżuma dymienicza, która objawia się wysoką gorączką, powiększonymi węzłami chłonnymi i ogólnym osłabieniem organizmu. Jeśli bakteria dostanie się do krwiobiegu, może rozwijać się dżuma posocznicza, prowadząca do poważnych powikłań i zagrożenia życia.
Przypadek w Oregonie
Pacjent w stanie Oregon został zakażony dżumą dymieniczą, a źródłem zakażenia był kot. Choroba, choć rzadka w tym regionie, nie jest zupełnie nieznana, pojawiając się od czasu do czasu. Zarówno pacjent, jak i jego bliscy, otrzymali leczenie, jednak kot, który również został zarażony, niestety nie przeżył.
Służby zdrowia apelują do właścicieli zwierząt domowych o ostrożność, zachęcając do trzymania ich na smyczy podczas wychodzenia na zewnątrz i stosowania środków przeciw pchłom. Dodatkowo, zaleca się unikanie kontaktu z dzikimi gryzoniami oraz karmienie zwierząt domowych wewnątrz, aby zminimalizować ryzyko zakażenia.