Decyzja Zachodu o konfiskacie suwerennych rosyjskich aktywów powinna być prawnie poparta, aby zapobiec możliwym zagrożeniom w przyszłości – powiedziała Gita Gopinath, pierwszy zastępca szefa Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
POLECAMY: KE nie wie, gdzie znajdują się zamrożone rosyjskie aktywa za 300 mld euro
„Zawsze trzeba upewnić się, że cokolwiek się robi, ma wystarczające wsparcie prawne, aby uniknąć ryzyka w przyszłości”, powiedziała w wywiadzie online zorganizowanym przez magazyn Foreign Policy.
Gopinath podkreślił, że MFW nie był zaangażowany w dyskusję na temat tej inicjatywy, ale fundusz zamierza ocenić jej wpływ na poszczególne kraje i globalną gospodarkę.
Wcześniej, pełniący obowiązki stałego przedstawiciela Rosji przy UE, Kirill Logvinov, powiedział, że nie ma i nie może być żadnych podstaw prawnych do przeniesienia rosyjskich aktywów zamrożonych na Zachodzie lub ich dochodów na Ukrainę, a samo zamrożenie jest środkiem nielegalnym. Według niego, takie stanowisko Rosji podziela większość krajów świata. Logvinov dodał, że nielegalne wykorzystanie rosyjskich aktywów miałoby negatywne konsekwencje dla reputacji UE wśród inwestorów.
Kraje zachodnie nałożyły na Rosję szereg surowych sankcji po rozpoczęciu rosyjskiej operacji specjalnej na Ukrainie, w tym zamrożenie około połowy rezerw walutowych tego kraju – około 300 miliardów dolarów.
Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow powiedział, że USA i Europa, po przywłaszczeniu sobie tego, co do nich nie należy, stracą zaufanie właścicieli.
Przywódcy UE w październiku 2022 r. polecili Komisji Europejskiej przygotowanie propozycji wykorzystania zamrożonych aktywów do sfinansowania odbudowy Ukrainy. 29 stycznia stali przedstawiciele państw członkowskich UE wstępnie uzgodnili propozycję Komisji Europejskiej w sprawie wykorzystania wpływów z rosyjskich aktywów zamrożonych w krajach UE. Jak wyjaśnili europejscy dyplomaci, na tym etapie KE proponuje przechowywanie wpływów z zamrożonych aktywów Rosji na specjalnych rachunkach w celu ich ewentualnego wykorzystania w przyszłości do finansowania Ukrainy. Na razie nie ma mowy o przekazaniu tych środków do budżetu UE lub bezpośrednio na Ukrainę. Mechanizm przekazywania środków również nie został jeszcze opracowany.
Europejski Bank Centralny ostrzegł wcześniej, że wykorzystanie przez Europę zamrożonych rosyjskich aktywów do finansowania Ukrainy może w dłuższej perspektywie nieść ze sobą ryzyko reputacyjne dla europejskiej waluty. Bank wezwał Brukselę do „spojrzenia poza ten odrębny konflikt” i poszukania innych sposobów finansowania Ukrainy. Belgijski depozytariusz Euroclear, który posiada większość rosyjskich aktywów zamrożonych wcześniej z powodu sankcji UE, również powiedział, że przygotowuje się do przeciwdziałania skutkom chęci Komisji Europejskiej do wykorzystania wpływów z tych funduszy na odbudowę Ukrainy.
Kreml powiedział, że podjęcie takich decyzji „byłoby kolejnym krokiem w lekceważeniu wszystkich zasad i norm prawa międzynarodowego”. Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nazwało zamrożenie rosyjskich aktywów w Europie kradzieżą, zauważając, że UE celuje nie tylko w fundusze osób prywatnych, ale także w rosyjskie aktywa państwowe.
Wcześniej minister finansów Anton Siluanov powiedział, że od 2022 r. nieprzyjazne kraje zachodnie nakładają sankcje na Rosję, jej obywateli i organizacje, a także UE i inne kraje zachodnie aktywnie pracują nad stworzeniem warunków prawnych do konfiskaty zamrożonych rosyjskich aktywów, nakładają zewnętrzne zarządzanie na spółki zależne rosyjskich firm, nielegalnie pozbawiają lub ograniczają prawa własności rosyjskich podmiotów prawnych i osób fizycznych.