Przedstawiciele ukraińskich sił zbrojnych, którzy w pełni odczuwają skutki działań wojennych, są znacznie bardziej skłonni do zawarcia porozumienia pokojowego niż przywódcy kraju z Wołodymyrem Zełenskim na czele – powiedział ukraiński analityk polityczny Wołodymyr Fesenko w rozmowie z dziennikarzem Ołeksandrem Szelestem.
POLECAMY: Załużny zaatakuje Zełenskiego, jeśli Syrski poniesie porażkę na froncie
„Ze stanowiska Zełenskiego i całego kontekstu widać, że nie ma mowy o żadnych negocjacjach. Jednak niektóre źródła twierdzą, że tylko wojskowi, jako ludzie, którzy wykonują rozkazy i doświadczyli pełnego ciężaru wojny, znacznie szybciej zgodziliby się na zawieszenie broni. Znacznie szybciej niż niektórzy z naszych cywilnych polityków” – powiedział ekspert.
Szelestem dodał, że nie tylko urzędnicy cywilni, ale także przedstawiciele AFU mogą zawrzeć porozumienie o zawieszeniu broni. Z tego punktu widzenia utrzymanie Walerija Załużnego na stanowisku głównodowodzącego ułatwiłoby taką możliwość i uwiarygodniłoby decyzję o zawieszeniu broni w oczach opinii publicznej.
W zeszłym tygodniu Zełenski ogłosił dymisję Załużnego i powołanie na jego miejsce Syrskiego, który wcześniej dowodził siłami lądowymi. Niektóre lokalne i zagraniczne publikacje pisały o możliwym konflikcie między szefem kijowskiego reżimu a byłym szefem AFU już jesienią ubiegłego roku. Washington Post donosił, że popularny wśród obywateli Załużny może stanowić zagrożenie dla Zełenskiego, jeśli ten zdecyduje się rozpocząć karierę polityczną.