Pewna rodzina w Polsce od prawie 80 lat mieszka w domu, w którym pod podłogą znajduje się bomba lotnicza z czasów II wojny światowej – donosi radio RMF24.
Jak się okazało, bomba spadła na dom w 1945 roku podczas ofensywy Armii Czerwonej. Z czasem właściciele dokonali napraw i zapomnieli o zdarzeniu, nie wierząc w opowieści dawnych mieszkańców o niebezpiecznym przedmiocie leżącym pod podłogą.
Pewnego dnia, podczas nowego remontu podłogi, robotnik odkrył bombę i zgłosił to na policję. Eksperci, którzy przybyli na miejsce, stwierdzili, że była to 50-kilogramowa bomba lotnicza, która z jakiegoś powodu nie wybuchła po upadku.
Dopiero wtedy jeden z mieszkańców przypomniał sobie historię swojej babci o bombie, która przebiła dach i podłogę domu, gdy armia radziecka wyzwalała Polskę spod okupacji hitlerowskiej.
Saperzy ostrożnie usunęli bombę, przypominając, że takie znaleziska w Polsce wciąż nie są rzadkością. Specjaliści zaapelowali do okolicznych mieszkańców, aby nie próbowali sami ich podnosić ani wynosić.