Kasy samoobsługowe, choć dla wielu klientów oznaczają szybkość i wygodę zakupów, stają się przyczyną zaniepokojenia dla sklepów. Problemem są nieuczciwi klienci, którzy wykorzystują te urządzenia do oszustw. W rezultacie niektóre sieci detaliczne decydują się na rezygnację z tego rozwiązania.
Choć kasy samoobsługowe przyspieszają zakupy, pojawia się coraz więcej przypadków nieuczciwego korzystania z nich. Niektórzy klienci, zamiast prawidłowo skasować zakupione produkty, korzystają z różnych trików, takich jak zmiana etykiet, aby zapłacić mniej niż wartość faktycznych zakupów. Według badań przeprowadzonych na University of Leicester, 4% całej sprzedaży w kasach samoobsługowych to oszustwa czy kradzieże.
Koszty Strat
Choć odsetek oszustw wydaje się niewielki, ich wpływ na sklepy może być znaczący. Wartości oszustw, choć pojedynczo niskie, mogą się skumulować na tyle, że sklepy ponoszą znaczne straty. Przykładowo, sieć sklepów musiałaby zrezygnować z kas samoobsługowych, gdyby straty wyniosły jedynie 5 zł dziennie na jednej kasie, co miesiąc przekładałoby się na 120 tys. zł strat. Rocznie, przy tej skali, straty wynosiłyby ponad milion złotych.
Rezygnacja Sieci Detalicznych
Niektóre sieci detaliczne już podjęły decyzję o rezygnacji z kas samoobsługowych. Przykładem są amerykańska sieć Dollar General oraz holenderska sieć Action, działająca także w Polsce. Inne sieci z kolei ograniczają korzystanie z kas samoobsługowych tylko w niektórych sklepach, gdzie przypadki oszustw są szczególnie częste.
Przyszłość Kas Samoobsługowych
Mimo obecnych wyzwań, jest jeszcze za wcześnie, aby ogłaszać koniec ery kas samoobsługowych. Oczekuje się, że rozwój technologii pomoże w zminimalizowaniu strat. Nowe czujniki i kamery mogą zostać zaimplementowane w celu utrudnienia klientom nieuczciwych praktyk. Przyszłość kas samoobsługowych z pewnością będzie zależała od działań sklepów w zakresie zapobiegania oszustwom i dostosowywania technologii do nowych wyzwań.