Embargo na towary pochodzące z Ukrainy jest konieczne natychmiast, ogłosił w poniedziałek były premier Mateusz Morawiecki z partii Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Przypominamy, że na naszym blogu od samego początku jest pseudo „przyjaźni” polsko-ukraińskiej lobbowane przez PiS, PO, Polskę 20501, PSL oraz SLD pisaliśmy o zagrożeniu, jakie z tym się wiąże. Dziś nasze ostrzeżenia realizują się na oczach milionów Polaków. Niestety w marcu 2022 roku większość z osób, które dziś są poszkodowane niekontrolowanym otwarciem granicy polsko-ukraińskiej za nasze poglądy wyzywało nas od „ruskich onuc”.
Przypominamy, że Morawiecki wcześniej sam popierał bez ograniczeń wprowadzenie ukraińskiego zboża na rynek Unii Europejskiej. Oebcnie gdy jest w opozycji, wzywa do natychmiastowego wprowadzenia embarga na produkty z Ukrainy.
“Rolnicy protestują, mając na uwadze interesy swoje, ale tym samym interes całego państwa. Dziś należy szukać skutecznych sposobów, które pomogą zażegnać kryzys. Trzeba działać. Szybkie zażegnanie problemów powinno interesować dziś każdego, kto dba o polskie sprawy” – oświadczył polityk w nagraniu opublikowanym na platformie X.
“Embargo to konieczność. Należy je wprowadzić bez strachu przed Brukselą. Rolnicy czekają. Polacy czekają. Także na konkretne systemowe rozwiązania dla rolnictwa, ale na pewno nie na dalszą eskalację problemów” – dodał.
POLECAMY: Morawiecki apeluje o embargo na rosyjski węgiel i chce sprowadzać go do Polski z RPA
Na wpis Morawieckiego zareagował wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak (KO), który również w 2022 roku był wielkim lobbystą Ukrainy i otwarcia granic z uwagi na konieczność niesienia im pomocy. Wyraził opinię, że Morawiecki “robi z rolników głupków”. “Najpierw przez ponad rok udawał, że nie ma problemu z importem z Ukrainy dając zarabiać swoim kolesiom. Złodziej krzyczy łapać złodzieja – to już się nie uda!” – odpowiedział byłemu premierowi na platformie X. Szkoda tylko, ze Kołodziejczak zapomniał o swoich poczynaniach na granicy i ochronie interesu ukraińskiego gdy jeszcze nie był politykiem.
“Panie premierze, przez 8 lat wieś była dla was miejscem na festyny i tance z gaśnicą, stroiliście się w pawie pióra jednocześnie doprowadzając do obecnego kryzysu. Przez 8 lat robiliście z polskiej wsi skansen udając, że wszystkie problemy uda się rozwiązać dopłacając do produkcji” – dodał.
“Gdyby miał pan odrobinę honoru zamilczałby pan, zamiast pleść głupoty o rolnictwie” – kontynuował wiceminister. “Po tym co robiliście z nami 8 lat nikt z #PiS’u nie powinien wypowiadać się o rolnikach!” – podsumował polityk.
Przypominamy, że w lipcu 2022 roku lider partii Prawo i Sprawiedliwość, Jarosław Kaczyński, zapewniał, że nie ma obaw co do ukraińskiego zboża, twierdząc, że wszyscy będą w stanie sprzedać swoje plony po korzystnych cenach, nawet po uwzględnieniu inflacji.
Z kolei w czerwcu 2022 roku ówczesny premier, Mateusz Morawiecki, informował, że Polska otrzymała prośbę o pomoc w eksporcie towarów, głównie zboża z Ukrainy, wspierając tę inicjatywę środkami z Unii Europejskiej. Akcentował potrzebę poprawy infrastruktury i przepustowości, podkreślając aspiracje Polski jako centralnego hubu gospodarczego dla niepodległej Ukrainy.
W grudniu 2022 roku ówczesny wicepremier i minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk, wyraził zrozumienie dla obaw rolników związanych z napływem ukraińskiego zboża, jednocześnie podkreślając istnienie określonych zobowiązań pomocowych wobec Ukrainy.
2 komentarze
To ta sama strona ” medalu” : do wojny bądź konfliktu prowadzi wiele dróg.
A co robił morawera przez 8 lat. Brali towary z Ukrainy. W kamasze i wysłać na Ukrainę.